FAQ
Sprawdź często zadawane pytania dla
Czy powrót do uprawiania sportu po kontuzji jest możliwy, czy ta bezpowrotnie przekreśla szansę uprawiania ulubionej aktywności? Wiele zależy tak od rodzaju kontuzji, jak i jej skali oraz wdrożonego leczenia. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że nie każdy uraz niesie za sobą tak samo poważne konsekwencje zdrowotne. Zupełnie inaczej będzie wyglądało postępowanie po skręconej kostce, a inaczej po zerwanym więzadle, czy naderwanym mięśniu. Nigdy jednak nie przekreślamy z góry niczyich szans na powrót do sportu po kontuzji!
Bezpieczny powrót do sportu - czyli jaki?
W początkowej fazie, w wypadku delikatniejszych problemów, jak stłuczenia, naciągnięcia, czy wcześniej wymienione skręcenia, bardzo dobrze sprawdzają się różne protokoły typu PRICE, POLICE czy PEACE&LOVE. Są to skróty różnych interwencji, które warto podjąć, aby przyspieszyć regenerację oraz zmniejszyć obrzęk i dolegliwości bólowe. To zestaw ustandaryzowanych działań ratunkowych dla tkanek w czasie bezpośrednio pourazowym.
Poważniejszy uraz, może wymagać poddania się jakiemuś zabiegowi, czy nawet operacji. W tej sytuacji warto konsultować całe postępowanie z lekarzem prowadzącym. Powrót do sprawności w takich przypadkach zajmuje zazwyczaj trochę więcej czasu, ponieważ wszystkie tkanki mają odpowiedni dla siebie okres gojenia. Przy niektórych strukturach, o pełnej przebudowie mówimy nawet po 360 dniach.
Odpowiednio zaprogramowany i wdrożony plan rehabilitacji może jednak zdecydowanie skrócić ten okres!
Czy muszę rezygnować z aktywności po kontuzji?
To sprawa tak indywidualna, co sporna. Wielu pacjentów usłyszało znamienne w skutkach lekarskie wyrocznie orzekające o niezbitej konieczności rezygnacji ze sportu. I wielu przypadkach, był to głos, który lepiej byłoby schować do jednej szuflady z przepowiedniami Nostradamusa. Oczywiście, że pewne zabiegi operacyjne obarczone są określonym ryzykiem wystąpienia powikłań. Dlatego też stosowanie się do proceduralnych zaleceń specjalisty, jest w tej materii kluczowe. To jednak nie uprawnia do tak kategorycznych ocen wydawanych często w nazbyt bagatelizujących wartość aktywności fizycznej słowach.
Ważna jest oczywiście skala. Operacja kręgosłupa może stanowić przeciwwskazanie do skoków ze spadochronem, ale stłuczenie kolana nie powinno wyłączyć Cię z gry w siatkówkę ze znajomymi.
Powrót do uprawiania sportu po kontuzji - ile zależy od Ciebie?
Kiedy jest więcej niż jedna droga poradzenia sobie z problemem, niewykluczone, że decyzja dotycząca wyboru ścieżki postępowania terapeutycznego będzie należeć do Ciebie. W wypadku zerwanego więzadła krzyżowego przedniego nie zawsze podejmuje się interwencję, polegającą na rekonstrukcji tej struktury. Stajemy wtedy jednak przed pewnym wyborem. Brak operacji wiąże się z krótszym czasem rekonwalescencji, ale również mniejszą stabilnością kolana, co może wykluczać np. jazdę na nartach. Z kolei poddanie się operacji oznacza następnie pełen okres rehabilitacji pooperacyjnej, możliwe skutki uboczne, ale i możliwą pełną sprawność na stoku.
Uraz urazowi nierówny
Są to oczywiście sytuacje mocno indywidualne. Często również poziom sprawności w momencie urazu, będzie miał duży wpływ na przebieg powrotu do zdrowia. Dlatego, jeśli masz wątpliwości, czy dany rodzaj aktywności będzie dla Ciebie bezpieczny w określonej sytuacji, warto udać się do fizjoterapeuty. Ten, za pomocą testów funkcjonalnych, pomoże zadecydować o najlepszych opcjach powrotu do treningów o określonej formie, częstotliwości i intensywności.
Kiedy wrócę do wyjściowego poziomu aktywności?
Podstawowym wyznacznikiem jest okres gojenia tkanek. W zależności od wielu czynników, powrót do pełnej sprawności po strukturalnym uszkodzeniu może trwać nawet 6 do 12 miesięcy. Wpływa na to np. poziom sprawności przed urazem, sposób odżywiania, sen, poziom stresu oraz oczywiście zaangażowanie w proces rehabilitacji. Kiedy wszystkie tkanki zostały w pełni zregenerowane i wracasz do codziennej sprawności, możemy przejść do rozważenia fazy powrotu do sportu.
Co świadczy, o tym, że to właściwy moment na powrót do uprawiania sportu?
Nie istnieje jeden wyznacznik, który pozwoli zero-jedynkowo uznać, że jesteśmy już gotowy (bądź nie) na powrót do aktywności na najwyższym poziomie. Kiedy jednak doszło do urazu którejś z kończyn, bardzo dobrym miernikiem porównawczym jest wówczas druga z nich. Jeśli siła mięśniowa, zakresy ruchu, czy kontrola motoryczna są na podobnym poziomie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jesteś bardzo blisko powrotu do treningów - choćby i wyczynowych. Początkowe fazy często pokazują jednak, że pomimo codziennej sprawności na zadowalającym poziomie, okolica po kontuzji potrzebuje stopniowego dociążania, aby osiągnąć poziom, który pozwoli wrócić do treningów na ambitniejszym poziomie.
Jak zapobiec odnowieniu się kontuzji w przyszłości?
Podstawowym narzędziem do zapobiegania nawrotom kontuzji jest trening oporowy. Dobrze sprawdza się również jako środek zapobiegający pojawieniu się kontuzji w pierwszej kolejności. Siła mięśniowa, kontrola motoryczna, ale również po prostu zwiększana przez pracę z ciężarami wytrzymałość kości, czy więzadeł pozwala odpowiednio przygotować organizm do sprawdzenia bardziej wymagających okolicznościach. Nawet jeśli nie planujesz powrotu do aktywności określanych mianem wyczynowych, odpowiednio dobrane ćwiczenia pomogą Ci w uniknięciu urazów wynikających z codziennego funkcjonowania i użytkowania ciała 😉
Jesteś po urazie i zastanawiasz się czy możesz wrócić do uprawiania sportu?
Umów wizytę, w trakcie której ocenimy przygotowanie tkanek oraz ich gotowość do podjęcia określonych aktywności i wdrożymy plan powrotu do Twojej ulubionej dyscypliny sportu!
Autor tekstu: fizjoterapeuta Konrad Kuch
Drętwienie dłoni to jeden z najczęstszych powodów, za sprawą których pacjenci odwiedzają nasz gabinet fizjoterapii w Warszawie. Jakie są przyczyny drętwienia rąk i co można z nim zrobić?
Złapałem kaktusa, czyli kłucie w dłoniach
Cierpnięcie rąk, jeśli jest chwilowe i związane z utrzymywaniem przez dłuższy czas jednakowej, pozycji ograniczającej przepływ krwi, nie powinno stanowić powodu do zmartwień. Jednak pojawiające się nagminnie uczucie wbijania w dłonie szpilek to dolegliwość wybitnie uprzykrzająca życie wymagająca konsultacji medycznej. Zjawisko to określa się mianem parestezji, choć sami pacjenci opisują je jako wrażenie przechodzenia prądu przez ciało, mrowienie czy kłucie.
Jakie są przyczyny drętwienia dłoni?
Drętwienie rąk to objaw, który może występować samoistnie lub towarzyszyć różnym chorobom. Bywa symptomem cieśni nadgarstka, reumatoidalnego zapalenia stawów czy cukrzycy. Może pojawić się również jako konsekwencja doznanego urazu lub wypadku, lub dać o sobie znać w ciąży. W kwestii potencjalnie stojących za drętwieniem dłoni schorzeń należy wymienić także zespół de Querveina, zespół Guillana-Barrego, rwę barkową oraz niedobór witamin z grupy B.
Oczywiście, w procesie diagnostycznym musimy brać pod uwagę odcinek szyjny kręgosłupa, jako możliwie problematyczny obszar źródłowo, choć w praktyce mamy do czynienia z uciskiem na korzeń nerwowy przez któryś z kręgów szyjnych stosunkowo rzadko.
Gdzie zatem możemy szukać innych potencjalnych przyczyn?
Jeśli prześledzimy przebieg włókien nerwowych to zauważymy że korzenie nerwowe przebijają mięśnie pochyłe znajdujące się po bocznej stronie szyi. Ich nadmierne napięcie może podrażniać struktury nerwowe i dawać objawy w odległym miejscu - chociażby w dłoni. Mięśnie pochyłe przy skurczu obustronnym zginają głowę.
Żeby dobrze zwizualizować sobie sytuację, pomyśl o tym jak często w ciągu dnia spoglądasz w telefon patrząc przy tym w dół. Dlaczego to istotne? Górny otwór klatki piersiowej również ma w szukaniu przyczyn drętwienia dłoni niebagatelne znaczenie. Zamknięta klatka piersiowa mocno "utrudnia życie" splotu ramiennego, dającego zaopatrzenie nerwowe do całej kończyny górnej. W przypadku obu powyższych dużo zależy od pozycji, jakie utrzymujemy w ciągu dnia. Długotrwała pozycja siedząca może obciążać zarówno szyję jak i klatkę piersiową. Ponadto mięśnie pochyłe przyczepiają się do górnych żeber. Splot ramienny przebiega między obojczykiem a pierwszym żebrem - zaburzenie w tym miejscu może spowodować „kanapkę” drażniąc splot i powodując drętwienia.
Napięcia tkanek miękkich w kończynie górnej również mogą powodować zaburzenie ślizgu nerwowego i odpowiadać za przykre objawy odczuwane w dłoni. Dość powszechnym jest również uciśnięcie nerwu pachowego wychodzącego z otworu czworobocznego - tuż za pachą. Możemy wtedy spodziewać się drętwienia na bocznej stronie ramienia.
Drętwienie dłoni - choroba zawodowa czy cywilizacyjna?
Chociaż drętwienie rąk to formalnie symptom, nie zaś jednostka chorobowa, w użyciu potocznym coraz częściej wymienia się tę dolegliwość, jako szczególnie powszechną w określonych grupach zawodowych. Nade wszystko, należą do nich programiści i inni przedstawiciele sektora IT, którzy większą część dnia spędzają w wymuszonej pozycji, powtarzając jedynie jednakowe ruchy dłoni.
Opisana wyżej zamknięta postawa to jednak nade wszystko znak naszych czasów. Dlatego tak szalenie ważna jest świadoma praca z ciałem i systematyczne pozbywanie się zeń nadmiernych napięć i/lub nagromadzonych przeciążeń.
Drętwienie dłoni: do kogo się udać?
W przypadku, gdy zauważasz u siebie powracające drętwienie rąk, nie zwlekaj z wizytą u fizjoterapeuty. Wywiad i badanie przedmiotowe pozwolą ustalić, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Jeśli zaś ta leży w kompetencjach fizjoterapeuty (na ogół tak właśnie jest), pomożemy Ci ją wyeliminować. Na szczęście bowiem dzięki właściwej diagnostyce oraz dzięki odpowiednio dobranym technikom, drętwienie dłoni to przypadłość dobrze reagująca na leczenie.
Zauważasz u siebie ten problem? Umów wizytę i pozwól sobie pomóc!
Autor tekstu: mgr Maciej Szumielewicz
Migrena to złożone zaburzenie, które w znacznym stopniu utrudnia normalne funkcjonowanie i wykonywanie czynności dnia codziennego. Skąd się bierze migrena i dlaczego warto zgłosić się z nią do fizjoterapeuty?
Charakterystyka migreny
Migrena oznacza bardzo silny, napadowy, pulsujący, zwykle jednostronny ból głowy. Mogą towarzyszyć mu również dodatkowe symptomy w postaci m.in. światłowstrętu, nadwrażliwości na dźwięki, nudności, wymiotów czy biegunki. Migrena częściej dotyka kobiet, choć może doświadczyć każdego, również dzieci. Zwykle doskwiera osobom pomiędzy 25 a 55 rokiem życia.
Objawy migreny i migrena z aurą
Migrena objawia się intensywnym, pulsującym, uderzającym, nawracającym i okresowym bólem głowy, zlokalizowanym częściej po jednej stronie twarzy. Taki stan potrafi utrzymywać się od kilku godzin do nawet kilku dni. Zdarza się jednak, że w ciągu dnia umiejscowienie bólu migruje. Ból ten może występować wraz z aurą. Aura to specyficzne symptomy neurologiczne zwiastujące nadchodzący atak migreny, takie jak: zaburzenia widzenia (np. mroczki, błyski czy pogorszenie ostrości widzenia), zaburzenia czucia (np. mrowienie czy drętwienie) czy zaburzenia równowagi.
Migrena: przyczyny choroby
Dokładne mechanizmy powodujące występowanie migreny nie są znane. Uważa się, że mają one podłoże neurologiczne i naczyniowe. Z punktu widzenia fizjoterapii migrena bardzo często spowodowana może być istniejącymi w ciele napięciami. To również kwestia postawy ciała, która może wskazywać na obecny w ciele dysbalans mięśniowy (jedne struktury są napięte a inne osłabione) oraz zaburzone krążenie płynów w organizmie. Istnieje jednak wiele innych czynników, które też mogą mieć
wpływ na pojawienie się migren. Są to m.in. problemy hormonalne, używki, złe odżywianie, stres,
zaburzenia snu, intensywny wysiłek fizyczny, przemęczenie organizmu, zmiany pogody i
ciśnienia, niektóre leki czy odwodnienie.
Migrena w towarzystwie innych dolegliwości
Migrenowe bóle głowy bardzo często wiążą się z innymi problemami współwystępującymi w ciele.
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego - osoby mające problemy trawienne są
bardziej narażone na bóle głowy, w tym migreny. Zależność ta jest obustronna – częste bóle
głowy, sprzyjają występowaniu problemów trawiennych.
- dolegliwości ze storny odcinka szyjengo – bóle odcinka szyjnego, ograniczenie
ruchomości i napięcia w jego obrębie, a także napięcia w obszarze obręczy barkowej bardzo często
występują razem z bólami migrenowymi (aż w 70% przypadkach). Migrena bardzo często
idzie w parze z zaburzoną postawą ciała, tzw. wdowim garbem.
- dolegliwości ze strony stawów skroniowo-żuchwowych – problemy takie jak
zaciskanie zębów czy zgrzytanie zębami spowodowane napięciami w
obrębie układu stomatognatycznego, często mogą być bezpośrednią przyczyną bólu głowy.
Jak wygląda leczenie migreny?
Leczenie migreny polega przede wszystkim na łagodzeniu jej objawów i zmniejszeniu
częstotliwości jej występowania. W leczeniu migreny bardzo ważna jest zmiana nawyków dnia codziennego, związanych z dietą (unikanie produktów, które mogą powodować ataki migreny), aktywnością ruchową (odpowiednio dobrane oraz regularne ćwiczenia) i snem (regularne pory snu i jego odpowiednia ilość, unikanie przed snem światła niebieskiego). Istotne jest także wypracowanie sposobów na zmniejszenie poziomu stresu (np. ćwiczenia oddechowe, joga, sesja na macie do
akupresury, relaksacje prowadzone czy medytacja). Bardzo ważne jest również dbanie o odpowiednie nawodnienie.
Migrena? To sprawa dla fizjoterapeuty!
Mało kto jednak wie, o możliwościach manualnej pracy wspierającej proces leczenia migreny. Za sprawą eliminacji lub wyciszenia czynników obecnych w ciele pod postacią nadmiernych napięć, ból ulega złagodzeniu. Fizjoterapia może być więc szczególnie pomocna w leczeniu migreny – potrafi skutecznie zmniejszyć intensywność odczuwanych dolegliwości.
Fizjoterapia w migrenowych bólach głowy
Terapia manualna ukierunkowana również na wymienione wyżej różnorodne dolegliwości ciała, wpływa pozytywnie na ustępowanie bólów głowy, w tym bólów migrenowych. Najważniejsze jest tutaj holistyczne spojrzenie na całego pacjenta, dobranie odpowiednich technik i praca nad wyeliminowaniem możliwie wszystkich przyczyn występowania migreny.
Fizjoterapeuta stosuje techniki uwalniające napięcia mięśniowo-powięziowe, które mogą
powodować występowanie migreny. Swoją pracą przywraca ruchomość stawów (za pomocą techniki trakcji, mobilizacji czy manipulacji), poprawia ukrwienie i krążenie limfy. Są to najczęściej techniki zaczerpnięte z masażu tkanek głębokich, rozluźnainia mięśniowo-powięziowego, terapii wisceralnej, pinoterapii, igłoterapii czy terapii czaszkowo-krzyżowej.
W gabinecie fizjoterapii, poza kluczową dla sprawy pracą z układem nerwowym, doceniając dobroczynny wpływ aktywności fizycznej, dobieramy indywidualnie ćwiczenia uwzględniające aktualny stan i możliwości pacjenta.
Dokuczają Ci migreny? Masz wrażenie, że próbowała(e)ś już wszystkiego?
Chętnie przyjrzymy się temu w gabinecie oferując Ci celowane wsparcie.
To jedna z tych obaw, która potrafi trzymać nas z dala od szukania pomocy. Mówimy wówczas “Teraz mnie boli, to fakt, ale nie chcę, żeby bolało bardziej!” zapominając, że ból pozostawiony sam sobie i problem, o którym nas informuje, mają większe szanse w przyszłości narastać, niż samoistnie ustąpić. Czy więc ten paradoks myślenia znajduje potwierdzenie w rzeczywistości czy to jedynie pułapka błędnych założeń? Czy to prawda, że fizjoterapia jest bolesna czy kolejny błędnie powielany mit?
Kto pyta, nie błądzi
To naturalne, że kiedy czeka Cię pierwsza wizyta u fizjoterapeuty, pytasz o możliwe doświadczenia, by móc jak najlepiej się do nich przygotować (więcej na ten temat przeczytasz tutaj). Zwłaszcza, że różne głosy na tematycznych forach często przeczą sobie nawzajem, nierzadko zupełnie niepotrzebnie strasząc. A nie ma czym! Szukasz w końcu ulgi i pomocy, a nie salonu tortur 😉
Dlaczego niektórym fizjoterapia kojarzy się z bólem…
Powodów może być kilka. Przede wsystkim, trzeba rozróżnić zabiegi fizjoterapeutyczne oferowane w ramach refundowanych świadczeń na NFZ od nowoczesnej terapii manualnej. Związane z tą pierwszą metody fizykoterapeutyczne, a więc laser wysokoenergetyczny czy prądy stosowane z dużą częstotliwością, mają prawo sprawiać wrażenie męczących i raczej nie kojarzą się z formą relaksu.
… i rozwiązaniami siłowymi?
Winny jest pewien utrwalony stereotyp fizjoterapeuty. W skojarzeniach przybiera on często formę rosłego mężczyzny o niedźwiedziej posturze, który chleb poszedni zawdzięcza sile własnych mięśni. I choć z dźwiganiem pacjentów fizjoterapeuta faktycznie może mieć do czynienia na szpitalnym oddziale, to jednak zupełnie inna i mocno specyficzna gałąź pracy terapeutycznej.
Skuteczny fizjoterapeuta może być niski, drobnej budowy i bez problemu radzić sobie w pracy z ponadprzeciętnie rosłym koszykarzem czy trójboistą ciężkiej wagi. Może być nawet kobietą! 😛
Kwestia przekonań
Zwykło się mówić, że tylko gorzka tabletka pomaga, podobnie jak ból w trakcie treningu powinien oznaczać, że miesień rośnie. Wśród pacjentów również zdarzają się tacy, którzy dla komfortu psychicznego muszą coś “poczuć”, żeby uwierzyć w skuteczność. Oczywiście pewnie domyślasz się jednak, że wcale nie w sile zastosowanej techniki leży jej efektywność.
Fizjoterapia fizjoterapii nie równa
Fizjoterapia jako taka to pojemna dziedzina obejmująca zróżnicowane metody i systemy pracy z ciałem. Niektóre z nich mniej przyjemne, inne zaś w ogóle nie odczuwalne. To również branża medyczna, która bardzo prężnie się rozwija, nieustannie proponując coraz bardziej unowocześnione rozwiązania. Bardzo dużo zależy więc od nurtu pracy i technik, jakie fizjoterapeuta ma w swoim wachlarzu.
Bezbolesna fizjoterapia w praktyce
Zespół fizjoterapeutów w gabinecie Warszawskie Kręgi dobrany jest w sposób bardzo przemyślany przede wszystkim w kontekście sposobów pracy z pacjentem. Te mają być bowiem równie skuteczne, co i możliwie niebolesne. Każdy z terapeutów pracuje w zróznicowany sposób, by móc przeplatać techniki i dosotoswywać je do indywidualnych potrzeb pacjenta.
Arsenał przyjaznych każdemu metod pracy z ciałem
Nie chcemy męczyć ani Ciebie, ani specjalnie nawet samych siebie. Nie bazujemy więc nigdy gabinetowej pracy na technikach siłowych. Od tego są trenerzy 😉 Metody terapii manualnej, które uwzględniamy w codziennej pracy to m.in. masaż tkanek głębokich, rozluźnianie mięśniowo-powięziowe, terapia tkanek miękkich, techniki osteopatyczne, terapia wisceralna, suche igłowanie, akupunktura, terapia nerwowo-mięśniowa, klawiterapia, czy terapia czaszkowo-krzyżowa.
Chociaż część z nich może generować chwilowy dyskomfort, to minimalizujemy go w czasie rzeczywistym przeplatając subtelniejszymi formami pracy.
Kiedy fizjoterapia może być bolesna?
Bywa, że bez względu na technikę, pewne elementy terapii mogą być czasem nieprzyjemne w odczuciach. Dzieje się tak jednak zwykle wtedy, gdy na terapię trafiasz już w silnym bólu i z zaawansowanym problemem. To jednak też nie jest regułą, zaś ewentualny dyskomfort trwający raptem chwilę, pacjenci bólowi przyjmują z ogromną wdzięcznością, gdy tuż po niej następuje długo wyczekiwana, głęboka ulga.
Bolesna jest nie fizjoterapia, a jej zaniechanie
Pamiętaj, że o wszystkim, co ma się wydarzyć w trakcie wizyty, terapeuta będzie na bieżąco Cię informował. Nigdy nie wydarzy się w gabinecie nic, na co nie wyrazisz zgody. A płynące zewsząd przemiłe głosy wdzięczności i polecenia naszego gabinetu, jakimi dzielą się nasi pacjenci, bardziej niż cokolwiek świadczy o tym, że w naszych progach ból zostawiasz, a nie odwrotnie.
Odczuwasz ból lub męczą Cię jakieś dolegliwości? Pozwól sobie pomóc i umów wizytę, a my zaopiekujemy się Tobą z całą troskliwością rozwiewając ewentualne watpliwości.
Te znad morza i płynące z serca lasu są zwykle bardzo przyjemne. Szumy uszne to jednak zupełnie inna para kaloszy. Co powoduje, że możesz mieć z nimi do czynienia i jak wygląda ścieżka leczenia? Ten przewodnik powinien rozwiać Twoje wątpliwości w tej sprawie.
Uszy słyszą i... widzą?
Nie wszyscy wiedzą, że poza odbieraniem bodźców akustycznych, nasze uszy pełnią też inną ważną rolę, która pomaga nam zorientować się w przestrzeni. Ucho jest bowiem narządem zmysłu wyspecjalizowanym w dwóch różnych funkcjach: słyszeniu i równowadze. Stąd też dolegliwości tego obszaru mogą negatywnie przekładać się na ogólne funkcjonowanie osoby, która ich doświadcza.
Czym są szumy uszne?
Szum w uszach może przybrać różną formę i przypominać różne dźwięki. Pacjenci opisują je również jako dzwonienie w uszach, tykanie, gwizdanie, syczenie, piski, trzeszczenie lub szmery. Również częstotliwość i nasilenie ich występowania mogą być zróżnicowane. Choć nie są chorobą samą w sobie, szumy uszne mogą być objawem różnych chorób podstawowych lub zaburzeń.
Szumy uszne wynikają z dwóch patologii współwystępujących w jednym miejscu i czasie: 1/ nieszczelność kabli (prawdopodobnie neuropatia nerwu przedsionkowo-ślimakowego) oraz 2/ lokalnego producenta prądu, który przez te nieszczelności wpada do nerwu, a dotarłszy do jąder ślimakowych jest zamieniany w dźwięk (szum lub pisk).
Szumy uszne: przyczyny
To często złożony problem, co oznacza, że nie zawsze łatwo ustalić stojącą za nim przyczynę. W literaturze mówi się o dwóch lub więcej czynnikach wyzwalających (tj. stres psychospołeczny, narażenie na hałas i czynniki somatyczne), które działając synergicznie, mogą wywoływać objawowy szum w uszach.
Za sprawą pogłębionej diagnostyki i po uprzednim wykluczeniu schorzeń laryngologicznych a także neurologicznych, można wyróżnić pewne przyczyny częściej odpowiedzialne za powstawanie szumów usznych. Są to niejednoktonie:
- zmiany zwyrodnieniowe odcinka szyjnego kręgosłupa
- urazy w obrębie głowy i/lub szyi
- zbyt wysokie ciśnienie tętnicze
- dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych
- przewlekły i znaczny stres.
Szczególnie warto przyjrzeć się temu ostatniemu, jako że w koło 75% nowych przypadków, wyzwolenie objawów ma związek ze stresem emocjonalnym.
Związek szumów usznych i stawów skroniowo-żuchwowych
Ucho i staw skroniowo-żuchwowy są ze sobą powiązane strukturalnie oraz neurologicznie. Strukturalnie m.in. poprzez więzadło dyskowo-młoteczkowe. Jeżeli więc pacjent ma problem w postaci klikania czy blokowania w stawie, może to dawać wrażenia dźwiękowe na poziomie ucha. Neurologicznie, poprzez jądro ogoniaste nerwu trójdzielnego, zwoju trójdzielnego, a także nerwów rdzeniowych górnego odcinka C1-C4. Prościej – kanał słuchowy leży tuż za cienką ścianą panewki stawu skroniowo-żuchwowego.
Czy da się wyleczyć szumy uszne?
Nasza praktyka gabinetowa a także liczne świadectwa pacjentów zgłaszających
całkowite ustąpienie dolegliwości lub przynajmniej znaczną poprawę oraz większy komfort
życia, napawają optymizmem w tej kwestii.
Fizjoterapia na szumy uszne
Warto posiłkować się badaniem USG Doppler tętnic szyjnych, RTG lub rezonansem kręgosłupa szyjnego, w celu ustalenia, czy strukturalnie nie dochodzi do drażnienia konkretnych anatomicznych tkanek.
Masz za sobą szereg badań, które nie wykazały żadnych niepokojących nieprawidłowości? To tak jak większość naszych pacjentów zgłaszających się z tym problemem. Nowoczesna fizjoterapia oferuje jednak wiele konkretnych form pomocy w tym przypadku. To właśnie terapia manualna przynosi wielu pacjentom długo oczekiwaną ulgę i spokój.
Jak może Ci pomóc fizjoterapeuta?
Indywidualnie dobrane techniki i metody pracy manualnej mogą pomóc w skutecznym
wyeliminowaniu problemu szumu lub piszczenia w uszach. Najczęściej wykorzystujemy w tym celu masaż tkanek głębokich, pinopresurę, suche igłowanie, akupunkturę, techniki wyciszające układ nerwowy oraz rozluźnianie mięśniowo-powięziowe. Tego rodzaju oddziaływanie terapeutyczne koncentruje się nie tylko na redukcji objawów, ale przede wszystkim na wyeliminowaniu stojących za nimi przyczyn.
Męczą Cię szumy uszne? Umów wizytę i pozwól sobie pomóc!
Każda egzotycznie brzmiąca diagnoza potrafi zjeżyć włos na głowie. Zwłaszcza, gdy jest wypowiedziana poważnym tonem, wskazana na podstawie prześwietlenia czy gdy towarzyszy jej wzmianka o konieczności ingerencji chirurgicznej. Czy dyskopatia słusznie przeraża wizją niechybnej operacji?
Dyskopatia - co to takiego?
Najpierw przyjrzyjmy się sprawie bardziej anatomicznie. Dyskopatią nazywamy schorzenia krążka międzykręgowego. Z kolei sam krążek międzykręgowy, to struktura znajdująca się niemal między wszystkimi kręgami kręgosłupa, a jej zużycie zalicza się do szeroko pojętych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa. Dyskopatia jest więc pojęciem mocno ogólnym wskazującym na zaistnienie pewnych zmian.
Skąd się bierze dyskopatia?
To jedna z tych przypadłości, której trudno przypisać jedno źródło. Tym bardziej, że zmiany tego rodzaju mogą występować również jako naturalna konsekwencja starzenia się organizmu. To zaś rozpoczyna się już po 20 roku życia!
Przyczyn niezwiązanej z naturalnym zużyciem tkanek dyskopatii można wymieniać wiele, jednak najważniejsze z nich to zaburzenie w odżywieniu samego “dysku” spowodowane zwykle brakiem ruchu, czy zwiększoną masa ciała. Często proces degeneracyjny przyspieszają także długotrwałe przeciążenia kręgosłupa lub nieergonomiczne dźwiganie ciężarów.
Na czym polega dyskopatia?
Dla lepszego oglądu sprawy, warto zapoznać się z budową samego krążka. Z zewnątrz jest on złożony z twardych włókien tkanki łącznej w kształcie pierścienia. Wewnątrz znajduje się galaretowata substancja nazywana jądrem. Ciało poddawane nadmiernym przeciążeniom, źle odżywiane lub o niedostatecznej dawce ruchu, doświadcza osłabienia zewnętrznej warstwy krążka. W związku z tym może dojść do przebicia się części jądra przez warstwy pierścienia. Taki stan nazywamy wypukliną.
Kogo najczęściej dotyka dyskopatia?
Warto pamiętać że proces degeneracji dysku trwa latami i nie pojawia się z dnia na dzień. Dyskopatia najczęściej występuje w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Zwykle dotyczy osób, które spędzają dużo czasu w pozycji siedzącej oraz u pracowników fizycznych.
Czy dyskopatia jest groźna?
Wbrew krążącym po forach złowróżbnym komentarzom, sama obecność zmian zwyrodnieniowych niczego nie przesądza. W związku z tym, dyskopatia to nie wyrok! Zmiany dyskopatyczne bardzo często nie dają dolegliwości bólowych, możesz więc bez ograniczeń i świadomości ich istnienia funkcjonować bez przeszkód. To także powód, dla którego diagnostyka bólu pleców nie może opierać się wyłącznie na badaniach obrazowych
(RTG/MRI/TK). Należy porównać, czy zmiany widoczne w kręgosłupie, pokrywają się z dolegliwościami z którymi zgłosił się pacjent, oraz wykluczyć inne niż dyskopatia przyczyny zgłaszanych problemów.
Fizjoterapia w leczeniu dyskopatii
Wizyta u fizjoterapeuty ma w przypadku dolegliwości bólowych szczególne znaczenie jeszcze na etapie diagnostycznym. Dzięki odpowiednim testom, fizjoterapeuta może precyzyjnie ustalić faktyczną przyczynę problemu, różnicując przy tym jego pochodzenie ze zmian obecnych w kręgosłupie lub też sąsiadujących i powiązanych z nim struktur.
Wyjątkowość terapii manualnej polega w tym przypadku również na możliwości bezpośredniego oddziaływania na wszystkie wymagające tego obszary w zasadzie od razu. Indywidualnie dobrane bodźce oraz plan terapii wsparty zaleceniami to droga do skutecznej eliminacji bólu, mimo obecności zmian zwyrodnieniowych.
Czy dyskopatię można wyleczyć?
Proces regeneracji tkanek jest długotrwały i wymaga stworzenia ciału możliwie najlepszych ku temu warunków. Choć nie da się zupełnie zaawansowanych zmian odwrócić, to te wraz z upływem czasu i przy wdrożeniu planu naprawczego, mogą się zmniejszyć. Co zaś najważniejsze, mogą przestać generować dolegliwości bólowe.
Przeciwdziałanie dyskopatii - profilaktyka
Pamiętaj o tym, że Twoje ciało jest stworzone do ruchu. Aby spowolnić proces starzenia się kręgosłupa włącz do swojej codzienności regularne ćwiczenia oraz zdrową dietę. Nawet drobne zmiany mają znaczenie, nie zniechęcaj się więc od razu wizją wywrócenia życia do góry nogami 😉
Odczuwasz ból? Bez wahania odwiedź fizjoterapeutę! Im szybciej, tym lepiej i prościej 🙂
Wbrew obiegowej opinii wielu to dobro, które nie jest zarezerwowane jedynie dla osób uprawiających sport zawodowo. Bez względu na to, jaką dyscyplinę trenujesz, jaki jest Twój staż i do czego zmierzasz, fizjoterapia sportowa jest właśnie dla Ciebie. W czym może Ci pomóc i jak wiele zmienia?
Prewencja urazów i kontuzji
Przeciążenia, nadwyrężenia, urazy czy kontuzje dotykają każdego sportowca - nie tylko tego na poziomie elitarnym. Chociaż przed wieloma czynnikami ryzyka można się ustrzec, każda intensywnie uprawiana dyscyplina, to zawsze zwiększenie predyspozycji na doświadczenie kontuzji w konkretnych obszarach. Chociaż fizjoterapeuta jest pierwszą instancją pomagającą w tego rodzaju sytuacjach, regularna współpraca z nim ma przede wszystkim funkcję profilaktyczną. Niesie też jednak ze sobą znacznie więcej korzyści!
Fizjoterapia sportowa w sporcie amatorskim
Każda osoba, która podchodzi poważnie do uprawiania sportu, nawet jeśli tylko dla własnej przyjemności, powinna uwzględnić współpracę z fizjoterapeutą.
Fizjoterapia sportowa - korzyści:
Pośród licznych zalet korzystania ze stałego wsparcia fizjoterapeutycznego sportowcy ogromnie cenią ją przez wzgląd na następujące aspekty:
- prewencja urazów,
- rozluźnienie mięśni,
- dbanie o zakresy ruchomości stawów,
- edukacja na poziomie objętości treningowej
- poprawa zdolności regeneracyjnych,
- monitoring zachodzących w ciele zmian,
- holistyczna troska o kondycję organizmu,
- leczenie urazów,
- przeprowadzenie przez cały proces od urazu aż do powrotu do sportu,
- eliminacja problemów towarzyszących nie dotyczących narządu ruchu, które mogą przekładać się na ogólne możliwości organizmu (np. problemy ze strony układu pokarmowego, bruksizm, bezsenność, migreny, osłabione funkcje poznawcze).
To jednak nie wszystko!
Lepsze samopoczucie
Zabiegi fizjoterapeutyczne mają ogromny wpływ na funkcjonowanie Twojego ciała w codzienności - tyczy się to zarówno każdej aktywności, jak i czasu regeneracji. Lepsze wydatkowanie energii, zwiększona koncentracja, głębszy sen czy brak utrudniających życie objawów poważnego przetrenowania. Skutki są jednak dalece bardziej znamienne, niż jedynie czysto fizyczne. To również poprawa funkcji poznawczych i wzmocnienie na poziomie emocji. Prawidłowo wyregulowany układ nerwowy to w końcu najważniejszy mocodawca zachodzących w organizmie procesów.
Samoświadomość, rozwój i samodzielność
Dzięki tej współpracy poznasz lepiej swoje ciało, a także zrozumiesz zachodzące w nim procesy i mniej oczywiste zależności. Będziesz lepiej odczytywać sygnały, które mogą świadczyć o przeciążeniu, wzywają do odpoczynku czy informują o potrzebie zaopiekowania jakichś konkretnych obszarów. Nauczysz się także prostych i skutecznych sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach lub nieoczekiwanych momentach, które wpisane są w sport jako taki.
Jak wygląda fizjoterapia sportowa dla osób niezwiązanych ze sportem zawodowo?
Każdy pacjent decydujący się na współpracę z fizjoterapeutą może liczyć na szeroką gamę zabiegów. Ich fundamentem powinna być zawsze indywidualnie dobrana terapia manualna połączona z dobraną do potrzeb i aktualnej kondycji terapią ruchem oraz doborem konkretnych i celowanych ćwiczeń. W zależności od okresu przygotowań, będziemy przykładać wagę do innych aspektów.
Wedle potrzeb a nie schematów
Udana współpraca opiera się na indywidualnym prowadzeniu dostosowującym bodźce terapeutyczne do aktualnej kondycji organizmu i obranego przez Ciebie celu.
Raz będzie to prewencja urazów, innym razem leczenie kontuzji czy regeneracja. Fizjoterapeuta sportowy indywidualnie dobierze odpowiedni rodzaj terapii w stosunku do Twojego stanu zdrowia. Decydując się na dłuższą współpracę masz pewność, że dana osoba bacznie śledzi Twój progres, coraz bardziej zna Twoje ciało i jest w stanie interweniować w odpowiednim momencie tak, abyś był(a) gotowy na wszelkie trudy związane z podejmowaniem Twojej ulubionej aktywności!
Profesjonalne wsparcie
Fizjoterapeuta pomoże Ci kompleksowo zadbać o każdy aspekt Twojej fizyczności. Dzięki temu Twoje ciało pozwoli Ci bezpiecznie wejść na jeszcze wyższy poziom sportowy i osiągnąć wymarzone rezultaty.
Nigdy nie korzystałeś z pomocy specjalisty a czujesz, że Twoje ciało jest przemęczone? Odczuwasz ból w trakcie ćwiczenia, lub czujesz że Twoje stawy nie ruszają się w pełnym zakresie? Fizjoterapia sportowa stanowi odpowiedź i rozwiązanie.
Po pełnym wywiadzie i diagnostyce wspólnie ustalimy, jakie działania terapeutyczne będą najlepsze w Twoim przypadku. Pozwól sobie pomóc i ciesz się ulubioną aktywnością bez przeszkód.
Zdrowy kręgosłup nie istnieje bez odpowiedniej dawki służących mu aktywności. Jakie rodzaje ćwiczeń i jakie dyscypliny są najlepsze dla kręgosłupa?
Dlaczego kręgosłup potrzebuje aktywności?
Kręgosłup niezaprzeczalnie uwielbia ruch i wprost jest do niego stworzony! Zbudowany z krążków międzykręgowych, potrzebuje nieustannego odżywienia. Tak samo więc jak wartościowy kosmetyk codziennie karmi skórę, zaś pokarm każdego dnia napełnia żołądek, tak też i kręgosłup wymaga codziennego pożywienia. Tego zaś dostarcza mu właśnie aktywność fizyczna.
Zdrowy kręgosłup = regularna aktywność
To przesłanie, które warto przyswoić zwłaszcza jeśli Twój tryb życia jest przeważająco siedzący i pracujesz umysłowo.
Co powinno Cię ucieszyć, to fakt, że liczą się nawet niewielkie z pozoru działania. Jeśli sumiennie wykonujesz 3 konkretne (np. zlecone Ci przez fizjoterapeutę) ćwiczenia, odczujesz wymierne efekty znacznie szybciej i na dłużej, niż jeśli uprzesz się na zestaw 15 ćwiczeń po 5 serii wykonywany raz na dwa tygodnie.
Jakie rodzaje aktywności pomogą Ci zadbać o zdrowy kręgosłup?
Kryteria doboru służącej kręgosłupowi aktywności to przede wszystkim te, którymi warto kierować się dobierając jakąkolwiek aktywność. Pisaliśmy o tym tutaj.
Przede wszystkim więc, dobrze jest znaleźć taki sposób na rozruch, który pozwoli, by aktywność towarzyszyła Ci codziennie. Co więcej, przyjemność, jaką czerpiesz z określonej formy ruchu, to nie mniej ważny aspekt, który trzeba uwzględnić. Im Twoje założenie jest prostsze w realizacji i im większą sprawia Ci ono radość, tym lepsze osiągniesz efekty.
Nasi pacjenci najczęściej sięgają po:
- SPACERY
Warszawiacy mają to szczęście, że tereny zielone stanowią 47% powierzchni miasta, stąd nietrudno o sympatyczne okoliczności przyrody. 30-60 minutowy spacer, zwłaszcza po ulubionym parku czy lesie, to szereg korzyści wspierających samopoczucie. Szczęśliwy jest potem i sam kręgosłup i cały człowiek.
- CELOWANE ĆWICZENIA
Wykonanie kilku prostych ćwiczeń na daną okolicę ciała, która jest u Ciebie problematyczna to inwestycja raptem kilku minut w ciągu dnia. Do tego świetna forma na wydajną przerwę od pracy!
- SPONTANICZNĄ AKTYWNOŚĆ
To taki rodzaj aktywności w ciągu dnia, której zwykle nie zauważasz i nie wliczasz w poczet czasu poświęconego ćwiczeniom. Dokłada jednak ważną cegiełkę! Jak wygląda w praktyce? To ten moment, kiedy zamiast przejechać się windą, decydujesz się na wycieczkę schodami. Jeździsz autobusem? Wysiadaj przystanek wcześniej. Nie pada i nie wieje? Spróbuj jak na tej trasie sprawdza się rower!
Lepszy basen czy bieganie?
Wokół tematu aktywności jakie promują zdrowy kręgosłup, narosło kilka mitów. Jednym z nich jest upatrywanie złotego środka na kręgosłupowe dolegliwości w pływaniu. O tym dlaczego nie jest to idealna forma aktywności w kontekście kręgosłupowego dobrostanu, a także o innych mitach dotyczących zdrowia posłuchasz w jednym z odcinków naszego podcastu [LINK].
Jeśli to zdrowy kręgosłup jest Twoim priorytetem, zamiast basenu, lepszą opcją na początek będzie spacerowanie, bieganie czy nordic walking. Kręgosłup to w końcu staw jak każdy inny i podobnie też należałoby go traktować. Ruch, który wywołuje kompresję i dekompresję krążków międzykręgowych zapewnia lepsze odżywienie, a co za tym idzie szybszą regenerację tych struktur. Jeśli więc wybierasz między pływaniem a bieganiem, szykuj buty!
Joga na zdrowy kręgosłup
Tę polecamy często i z różnych powodów. W tym miejscu nie możemy jednak nie nadmienić, jak lubianą przez kręgosłup formą ruchu jest joga. Praktykowanie jogi (nie tylko w odmianie jogi kręgosłupa
Jedną z aktywności, która jest dobrą formą ruchu dla kręgosłupa, jest joga. To ćwiczenia dla osób, które mają już problem z kręgosłupem, ale także dla osób chcących profilaktycznie zadbać o zdrowie i wzmocnić swój kręgosłup. Praktykowanie jogi będące jedną z form troski o zdrowy kręgosłup, to rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o swoje plecy, zmniejszyć ból lub uchronić się przed schorzeniami kręgosłupa.
Dobroczynny wpływ jogi na kręgosłup
Jedną z najcenniejszych zalet tej formy aktywności jest zmniejszenie dolegliwości bólowych powodowanych brakiem dostatecznej dawki ruchu. Ponieważ dla wielu jest bardzo przyjemna w swojej formie, łatwiej włączyć ją w poczet regularnej praktyki. Joga wzmacnia osłabione mięśnie i rozciąga te przykurczone. Jednocześnie uelastycznia mięśnie i stawy, zmniejsza także uczucie sztywności.
Joga ma także działanie antystresowe i relaksujące. Sprawia również, że tak kręgosłup, jak i całe plecy są lepiej ukrwione, w ciele przywrócona zostaje równowaga statyczna, a narządu ruchu zostają odciążone.
Nie tylko dla seniorów
Aktywność ruchowa i ćwiczenia na zdrowy kręgosłup nie powinny interesować tylko seniorów. Na ból kręgosłupa uskarża się coraz więcej osób. Cierpią nie tylko osoby starsze, ale także osoby młode i nastolatki. Trudno się dziwić. Uprawiamy coraz mniej sportów, a coraz więcej czasu spędzamy w pozycji siedzącej. Siedzimy w pracy, w szkole, w drodze do i w drodze z. Choć wydaje się być wygodna, pozycja siedząca jest dla pleców prawdziwym utrapieniem i naraża je na duże obciążenia.
Boli Cię kręgosłup?
W przypadku, gdy doskwierają Ci dolegliwości bólowe, najlepiej na początek udać się do fizjoterapeuty. Wizyta terapeutyczna obejmuje też indywidualne zalecenia i wskazania najlepszych aktywności dostosowanych do Twoich aktualnych potrzeb i możliwości.
Chcesz kompleksowo zadbać o zdrowy kręgosłup?
Umów wizytę i pozwól sobie pomóc!
Aktywność fizyczna jest ogólnie rzecz biorąc bardzo ważnym aspektem naszego życia, niestety wciąż nader często pomijanym. Brak czasu w ciągu dnia, zmęczenie czy natłok obowiązków to realne problemy wielu z nas. Tak naprawdę jednak liczy się każde aktywne 5 minut. I to wcale nie spędzone na wyczerpującym biegu do utraty sił.
Słowem klucz jest bowiem nawyk. Wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej to bardzo ważny krok w kierunku zmiany życia jako takiego. I nie są to słowa na wyrost, jeśli wziąć pod uwagę niezliczone korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego płynące z wdrożenia codziennej dawki ruchu.
Aktywność fizyczna - jak wybrać najlepszą dla siebie?
Jest kilka uniwersalnych kryteriów, które pomogą Ci w podjęciu decyzji, jaką aktywność wybrać. Pomogą też zbudować systematyczność, a regularna aktywność stanie się niezauważalnie Twoją nową naturą i zbuduje wartościowy nawyk:
- PRZYJEMNOŚĆ - choć może wydawać się to błahe, nie bez powodu stawiamy ją w zestawieniu na pierwszym miejscu. Jeśli od dziecka nie znosisz biegania i mdli Cię na samą myśl o joggingu, nie ma za grosz powodu, by się do niego zmuszać. Zasada tyczy się każdej dyscypliny - jeśli ma być torturą, szukaj innej! Im więcej sprawia Ci coś radości, tym chętniej będziesz się w to angażować mimo różnych przeciwności. Żmudnych obowiązków pewnie już zresztą Ci nie brakuje - szkoda, by ten był kolejnym 😉
- RÓŻNORODNOŚĆ - aktywność może i powinna być różnorodna. Naprawdę nie musisz codziennie robić tego samego 😉 Nawet jeśli decydujesz się na codzienny poranny rozruch, każdego dnia, możesz przeplatać w jego ramach różne formy ruchu. Zapewni to dozę przyjemnej ekscytacji a ciału stworzy kolejne okazje do rozwijania kolejnych umiejętności. Dziś może więcej będzie ćwiczeń z balansu, a jutro pracy wytrzymałościowej? Możliwości są nieskończone!
- DOSTĘPNOŚĆ - jeśli uprzesz się na squasha a najbliższy kort masz 1,5h drogi od domu, o nawyk raczej nie będzie szczególnie łatwo. Być może jednak, myślisz o tej właśnie formie, bo zakłada trening w parze? Ustalenie, co faktycznie jest dla Ciebie najważniejsze, ułatwi rozpoczęcie przygody z konkretną dyscypliną. Pamiętaj też, że za cokolwiek się nie zabierasz, nie musisz od razu inwestować w drogi sprzęt i profesjonalne ubranie. Daj sobie czas i pozwól się sobie faktycznie wkręcić i nacieszyć aktywnością.
- UMIARKOWANIE - początkowy zapał jest wspaniałym motywatorem, ale chcąc ni chcąc, ten bedzie malał. Aby więc trzymać się twardo swoich postanowień, te muszą być osiągalne w każdych okolicznościach. Ustalenie celu “10 minut jogi dziennie” może i brzmi mało ambitnie, w istocie jest jednak rozwiązaniem bardzo rozsądnym. Pozwoli ciału stopniowo zapoznawać się z nową formą ruchu, uchroni Cię przed przetrenowaniem i utrzyma w ryzach, nawet gdy na horyzoncie pojawią się nieplanowane wydarzenia, gorszy nastrój czy fatalna pogoda.
Interesuje Cię temat najlepszych i najgorszych aktywności? Nagraliśmy na ten temat odcinek podcastu!
Jakie korzyści przyniesie Ci regularna aktywność fizyczna?
Korzyści zdrowotne płynące z codziennej aktywności ruchowej można by wymieniać długo. Te najważniejsze to m.in.:
- lepsze samopoczucie fizyczne i psychiczne: w dużej mierze jest to zasługą dotlenienia organizmu i zwiększenia poziomu energii, a przyjemnych atrakcji dopełnia powysiłkowy wyrzut endorfin
- regularny ruch usprawnia nasz metabolizm, co pozwala spalić kalorie i zbędne produkty przemiany materii, zapobiega otyłości
- zwiększa się siła i sprężystość mięśni, co stabilizuje układ kostny: czyż może być lepszy przepis na sprawną przyszłość?
- poprawia się pojemność płuc i głębokość oddechu
- aktywność ruchowa pomaga obniżyć ciśnienie krwi i poziom cukru, a dzięki temu znacznie maleje ryzyko zachorowania na cukrzycę
- ruch korzystnie wpływa na odporność: jesteśmy więc mniej podatni na różnego rodzaju infekcje i choroby
- w trakcie ruchu stawy są lepiej odżywiane i dotleniane, a to prowadzi do ich lepszej pracy
- minimalizuje się prawdopodobieństwo występowania wad postawy, a jeśli już są to można dzięki ćwiczeniom je skutecznie korygować
- ruch pobudza serce do pompowania większej ilości krwi, wzmacnia cały układ krążenia i zmniejsza ryzyko zawału oraz nadciśnienia
- poprawia pracę mózgu, co prowadzi do lepszej koncentracji, uwagi oraz pamięci
- ruch zmniejsza objawy niepokoju i redukuje stres
Na spacer, marsz!
Chodzenie to najprostsza oraz najbardziej bezpieczna forma ruchu, która nie wymaga ani specjalnego sprzętu ani świetnej kondycji fizycznej. Dlatego też stanowi doskonałą aktywność fizyczną na początek zwiększania jej udziału w codzienności. A jeśli możesz przy okazji liczyć kroki z pomocą jakiejś aplikacji, wkręcisz się szybciej niż myślisz! To co, widzimy się dzisiaj na spacerze? 🙂
Suche igłowanie to metoda często spotykana w gabinecie fizjoterapeutycznym. Ma swoich licznych fanów i większość pacjentów ogromnie ceni jej możliwości. Chociaż “igłowanie” może brzmieć groźnie, w istocie to prosta technika. Zapoznaj się ze szczegółami opisanymi poniżej, a z pewnością łatwiej będzie Ci się do niej przekonać.
Na czym polega suche igłowanie?
To metoda pracy z ciałem polegająca na nakłuwaniu bardzo cienką igłą pewnych struktur anatomicznych. Liczba zastosowanych igieł, rodzaj ich aplikacji, rozmieszczenie, lokalizacja, a także czas trwania samego zabiegu mogą za każdym razem wygląda inaczej. O tym czy i jak zastosować igły, każdorazowo decyduje terapueta. Wszystko zależy od faktycznych potrzeb Twojego ciała, lokalizacji dolegliwości bólowych lub specyfiki doznanego urazu.
W jaki sposób działa suche igłowanie?
Działanie igieł polega na reakcji odruchowej organizmu na drażnienie tkanek w obrębie urazu bądź tkanek połączonych tą samą taśmą mięśniowo-powięziową. Zakończenia nerwowe wysyłają impuls nerwowy, który przechodzi przez rdzeń kręgowy, powodując rozluźnienie bądź zmotywowanie tkanki do regeneracji. Efekt w postaci rozluźnienia może być odczuwalny natychmiast po zastosowaniu terapii. Często jednak, tkanka musi stosownie przetworzyć otrzymane bodźce, największe rezultaty mogą pojawić się nawet 5-6 dni po wizycie.
Jak wygląda zabieg?
Na początek, o wszystkim Cię informujemy. Nic nie wydarzy się bez Twojej wiedzy i zgody 😉
Do miejsc, w które wbijamy igły najczęściej, zaliczają się punkty spustowe, przedziały powięziowe, więzadła i mięśnie. W zależności od tego w jaką okolice aplikujemy igły, czas odpoczynku w trakcie tej chwilowej metamorfozy w jeża, może się różnić. Wiele osób wówczas usypia lub nadrabia seriale.
Na co pomaga suche igłowanie?
Igły świetnie sprawdzają się przy dolegliwościach, które trwają już od dłuższego czasu (kilka miesięcy/lat) oraz przy urazach stawowo-więzadłowych, takich jak np: skręcenie kostki. Suche igłowanie przyspiesza wówczas efekty terapeutyczne i jest metodą pozwalającą wrócić do pełni sprawności w sposób o wiele bardziej przyjemny (paradoksalnie!) niż różne inne techniki manualne.
Czy suche igłowanie jest bolesne?
Zazwyczaj, do wrażeń dotykowych generowanych przez techniki uciskowe czy rozcierające, pacjenci mający za sobą wizyty u fizjoterapeuty są przyzwyczajeni. Zaaplikowana po raz pierwszy igła przynosi nieznane dotąd ciału wrażenie zmysłowe, choć większość osób wcale nie określa techniki mianem bolesnej. Przeciwnie, często możesz igły w ogóle nie poczcuć, lub pod wpływem rozluźniającej aplikacji zwyczajnie zasnąć. Niektóre impulsy mogą być bardziej intensywne, to jednak krótkotrwałe wrażenie, które po chwili mija.
Bywa, że bezpośrednio po wyjęciu igieł, możesz odczuwać sztywność poddanego igłowaniu obszaru. Czasem wystarczy 10-minutowy spacer po wizycie, który pozwoli napięciu w ciele zupełnie się roztopić, czasami potrzebna jest dobrze przespana noc.
Suche igłowanie - czy to bezpieczne?
Możesz odetchnąć z ulgą, bowiem to w pełni bezpieczna, naukowa i medyczna procedura. Igły są bardzo cienkie i elastyczne, stąd to zupełnie inny rodzaj ukłucia niż w przypadku dużo grubszych i twardszych igieł do szycia. Wprowadzane są płytko i wyłącznie przez certyfikowanych i odpowiednio doświadczonych w stosowaniu tej metody fizjoterapeutów.
Ponadto, każda z igieł jest jednorazowa i wyjmowana z opakowania dopiero przy Tobie. Terapeuta ma na sobie jednorazowe rękawiczki i dezynfekuje miejsce wkłucia.
Kiedy igłowanie jest niezbędne?
Z każdym problemem w ciele możemy pracować na różne sposoby. Nie ma więc sytuacji, w której jedna określona technika będzie konieczna i niezbędna. Warto zaznaczyć, że suche igłowanie to jedynie narzędzie, które może pomóc w powrocie do zdrowia - nie jest wymogiem! Jeśli więc boisz się igieł, lub zwyczajnie nie jesteś pewien, czy masz na nie ochotę, bez obaw - w terapii spokojnie obejdziemy się bez nich.
Jeśli jednak dasz się przekonać, jest duża szansa, że podobnie jak wielu pacjentów, będziesz później umawiać się “na igły” celowo, wiedząc jak dużą i skuteczną potrafią przynieść ulgę 😉
Pamiętaj też, że wszelkie techniki i metody pracy terapeuta za każdym razem dobiera konkretnie do Twoich aktualnych potrzeb.
Doświadczasz bólu lub innych dolegliwości w ciele?
Umów wizytę i pozwól sobie pomóc!
Treści merytoryczne: fizjoterapeuta Jakub Kozłow
Sezon wiosenno-letni już dawno zagościł w naszych ogrodach i na podwórkach. Więcej przebywania na słońcu, więcej aktywności fizycznej, a przede wszystkim bliski kontakt z naturą. Wszystko to, czego po długich jesienno-zimowych miesiącach brakuje nam najbardziej. Nic tylko się cieszyć, prawda? ... prawda?! 😅 Tylko te korzonki...
Z perspektywy fizjoterapeutycznej rzecz ma się nieco inaczej. Ogródki i wszelkie prace działkowe to bez dwóch zdań ogrom zalet i wspaniałe hobby! Tym nie mniej, z wieloma podejmowanymi w ogródkowej przestrzeni zadaniami, wiąże się często ryzyko doświadczenia dosyć charakterystycznych dolegliwości bólowych. Wychodząc z założenia, że im większa wiedza, tym lepsza prewencja, omówimy sobie te zagrożenia. Poszukamy przy sposobów, by się przed nimi uchronić.
Korzonki i inne powszechne dolegliwości ogrodników i działkowiczów
Najbardziej powszechnym problemem wśród amatorów ogródkowych sportów weekendowych są - jakżeby inaczej - bóle kręgosłupa. Najczęściej, taki ból ma charakter przeciążeniowy i często wiąże się z nieuwzględniającą aktualnej kondycji ilością i intensywnością pracy. Nie możemy zapomnieć również o słynnych "korzonkach". Tym razem jednak nie chodzi o świeżo ukorzeniane rośliny 🙈 To nic innego, jak problem korzeniowy związany z bólem promieniującym do nogi, co często skutecznie potrafi na dłużej unieruchomić. Przyczyną może być stan zapalny występujący na poziomie dysków międzykręgowych.
Poza problemami kręgosłupowymi, prace ogrodowe to częste przeciążenia łokci oraz nadgarstków, za co odpowiada wielogodzinne korzystanie z ogrodniczych narzędzi.
Skąd biorą się te problemy?
Wiele prac domowych tj. przekopywanie ogródka, koszenie trawy, przenoszenie ciężkich narzędzi i przedmiotów ogrodniczych wymaga od naszego kręgosłupa dużo siły i jeszcze więcej mobilności. Ciało jest stworzone do ruchu, a sam kręgosłup dosłownie się nim karmi i odżywia. Mimo to, często po kilku miesiącach bardzo ograniczonej aktywności, zwyczajnie bierzemy na siebie zbyt dużo i zbyt szybko. W momencie wystąpienia przeciążenia może pojawić się ból, który niezaopiekowany uniemożliwi kontynuację prac ogrodowych. Problem pozostawiony sam sobie, może stać się także cegiełką dla przyszłych urazów i kontuzji.
Korzonki i nie tylko. "W jaki sposób pomoże mi fizjoterapeuta?"
Wszystkie spośród wymienionych wyżej dolegliwości to dla fizjoterapeuty chleb powszedni. Jeśli towarzyszy Ci ból pleców, rwą Cię korzonki, albo dokucza dowolna inna część ciała, nie czekaj, aż problem się nasili lub utrwali w ciele kompensacyjny wzorzec. Poza eliminacją dolegliwości skupimy się również na poprawie sprawności, siły i indywidualnych wskazówkach. To pomoże Ci uniknąć powtórki z rozrywki w kolejnym ogródkowo-działkowym sezonie.
Nie odbieraj sobie przyjemności!
Przemyślane zarządzanie obciążeniem i stopniowe zwiększanie intensywności podejmowanych aktywności to najłatwiejszy sposób, by uniknąć problemów przeciążeniowych. Możesz więc potraktować swoje poletko, jak siłownię na świeżym powietrzu i podejść do tematu podobnie jak podchodzi się do progresji ciężaru. Ciało musi mieć czas, aby się dostosować! Paca w ogrodzie to w końcu niezły wysiłek fizyczny. Dobrze dobrany trening, poprawiający siłę mięśni w okolicy kręgosłupa, pozwoli Ci w pełni cieszyć się nie tylko nadchodzącym latem ale i zdrowiem - na lata 😉
Tekst przygotował fizjoterapeuta Mateusz Krupa.
Fizjoterapia na przestrzeni lat znacząco się rozwinęła. Wiemy, jak działają poszczególne układy ludzkiego organizmu i wiemy, jak możemy na poszczególne z nich wpływać. Dziś skupimy się na pierwszej linii obrony organizmu, układzie immunologicznym, któremu zawdzięczamy odporność. To układ narządów umożliwiających działanie mechanizmów odporności. W jaki sposób fizjoterapia stanowi sposób na wzmocnienie odporności?
Wiele osób zastanawia się, jak skutecznie poprawić odporność wiosną. Szczęśliwie, mamy na to sposób - terapia manualna może znacząco przyczynić się do poprawy zdolności regeneracyjnych i immunologicznych organizmu.
Jak to możliwe, że fizjoterapia to sposób na poprawę odporności?
Fizjoterapia ukierunkowana na poprawę odporności, przede wszystkim bierze za cel poruszenie płynów ciała. Rozwojowi infekcji sprzyjają bowiem zastoje żylne i limfatyczne. Przy zaburzonym przepływie łatwiej o zaburzenie homeostazy przez różne wirusy czy bakterie. Limfa zbiera substancje toksyczne i transportuje je do węzłów chłonnych, dalej do nerek, aby finalnie zostały usunięte wraz z moczem. Limfa jest także odpowiedzialna za wytwarzanie przeciwciał. Jej ruch generują skurcze mięśni szkieletowych oraz ujemne ciśnienie w klatce piersiowej.
Lepsze przepływy w ciele to większa odporność
W rejonie górnych żeber znajdują się kąty żylne, do których spływa krew z całego ciała. Jest to również połączenie układu krwionośnego z układem limfatycznym. Dzieje się tak dlatego, że do lewego kąta żylnego uchodzi przewód piersiowy, a do prawego przewód chłonny prawy. Zatem zadaniem fizjoterapeuty, w celu usprawnienia przepływów, jest zadbanie o dobrą ruchomość górnych żeber, obojczyków, odcinka szyjnego kręgosłupa i zniwelowanie wszelkich napięć mięśniowo-powięziowych w obrębie całej klatki piersiowej.
Praca z przeponą to sposób na wzmocnienie odporności
Idąc w dól skupiamy się na jednej z najważniejszych struktur mięśniowych ludzkiego ciała - przeponie. W swej budowie zawiera kilka otworów, przez które przechodzi m.in. przewód piersiowy oraz żyła główna dolna. W kwestii drenażu dwie bardzo istotne struktury. Chcemy zadbać o ich odpowiednie napięcie właśnie z tego powodu, zależy nam również na odpowiedniej ruchomości samej przepony. Jeśli ta jest nieprawidłowa, to zaburza regulację ciśnień w jamach ciała. W klatce piersiowej mamy ujemne ciśnienie, co sprawia, że tam właśnie uchodzą wszystkie płyny. Jeśli różnica zostanie zaburzona, w rezultacie będzie to prosta droga do tworzenia się np. zastojów.
Sposób na wzmocnienie odporności u dzieci
Zasada działania jest tu taka, jak u dorosłych. W kwestii usprawnienia układu odpornościowego warto przyjrzeć się jamie brzusznej. Śledziona, której wprawdzie dotknąć nie możemy, pełni olbrzymią rolę w produkcji komórek odpornościowej. Możemy jednak pracować z nią pośrednio, podobnie jak z innymi narządami wewnętrznymi. Ponadto, prawidłowe funkcjonowanie nerek, wątroby i jelit usprawnia metabolizm i zapewnia odpływ krwi żylnej. Istnieje także coś takiego jak mikrobiota jelitowa istotnie wpływająca na układ odpornościowy. Według niektórych badań, aż 80% komórek odpornościowych pochodzi właśnie z jelit.
Co zrobić, by zwiększyć swoją odporność?
Zadbaj o odżywianie. Spożywaj wartościowe i nieprzetworzone produkty. Zróżnicowana dieta wspiera odporność. Zadbaj o to, aby znalazły się w niej różnokolorowe warzywa, owoce, orzechy oraz naturalne probiotyki, czyli żywność fermentowana (kiszonki). Kapusta, ogórki, sok z buraków - wybieraj produkty, które najbardziej lubisz.
Pamiętaj również o odpowiednim nawodnieniu swojego organizmu. W końcu woda to życie.
Systematyczna aktywność fizyczna rownież skutecznie przyczynia się do poprawy odporności. Może być to dowolna aktywność, taka, jaka sprawia Ci najwięcej przyjemności. Nie zmuszaj się do biegania, jeśli najwięcej frajdy masz z tańca.
Skoro ruch to i odpowiednia regeneracja. Jest ona niezwykle istotna, ponieważ przemęczone ciało łatwiej złapie infekcję. Ważna jest oczywiście ilość snu, ale także i jakość snu - tutaj też kłania się troska o jego higienę.
Eliminuj stres. Pomocne okazują się często wszelkiego rodzaju medytacje i ćwiczenia oddechowe, a także profesjonalne wsparcie psychologiczne. Stres jest zawziętym przeciwnikiem odporności. W przypadku nadmiernego stresu wzrasta w ciele produkcja kortyzolu, co skutkuje spadkiem liczby komórek odpornościowych.
W stanach chronicznego stresu u wielu pacjentów wspaniale sprawdza się terapia czaszkowo-krzyżowa ukierunkowana na wyciszenie układu nerwowego i przywrócenie w ciele stanu naturalnej równowagi.
Chcesz poprawić odporność? Doskwiera Ci przewlekły stres i ciągle chorujesz?
Umów wizytę i pozwól sobie pomóc.
Autorem tekstu jest fizjoterapeuta Maciej Szumielewicz
Aktywność fizyczna to nieodzowny element zdrowego stylu życia. Bieganie to bardzo popularna forma zapewniania sobie dziennej dawki sportu. Dlaczego więc wielu doświadczonych amatorów tej dyscypliny wskazuje początkującym z przestrogą na typowe dolegliwości biegaczy? Wątpliwości i mity narosłe wokół tego tematu sprawiają, że w gabinecie często pada pytanie: Czy bieganie jest zdrowe?
Sam należę do osób chętnie przemierzających kilometry na własnych nogach, a i wśród moich pacjentów nie brakuje zapalonych biegaczy. Przybliżę Ci dzisiaj ten świat z różnych perspektyw, przede wszystkim skupiając się na tym, na jakie dolegliwości szczególnie narażeni są biegacze i jak można im zapobiegać.
Ból piszczeli u biegaczy
Jedną z najczęstszych dolegliwości jest ból w okolicy piszczeli nazwany shin splints. Występuje często u osób zaczynających swoją przygodę z bieganiem (rzadziej u zaprawionych biegaczy). Dolegliwość tę charakteryzuje tępy ból podczas biegu oraz przy dotyku przyśrodkowej części piszczeli. Jest to związane z przeciążeniem przyczepów mięśnia płaszczkowatego oraz zginacza palców, które przyczepiają się do kości piszczelowej.
Co pomaga na ból piszczeli?
W tym wypadku terapia polega na pracy z mięśniami oraz powięzią w okolicy podudzia oraz stopy. Często też trzeba zwrócić uwagę na technikę biegu oraz ustawienie kończyn dolnych, takich jak np. koślawe bądź szpotawe kolana, ponieważ problem w jednym segmencie ciała, potrafi manifestować się również w innym obszarze.
Typowe dolegliwości biegaczy: kolano skoczka
Kolejną dolegliwością jest tzw. kolano skoczka. Objawia się bólem zlokalizowanym na przedniej stronie stawu kolanowego. W tej okolicy ma swój przyczep więzadło rzepki do kości piszczelowej i często to właśnie tam jest odczuwany dyskomfort. Za główną przyczynę występowania tego schorzenia uważa się mikrourazy, które niezaopiekowane kumulują się i nawarstwiają z treningu na trening, w efekcie końcowym generując opisywany wyżej ból kolana.
Jak wyleczyć kolano skoczka?
W terapii kluczową rolę odgrywa mięsień czworogłowy uda. Każda z jego “głów” wykonuje trochę inną pracę i ważne jest, aby za pomocą odpowiednio dobranych ćwiczeń i terapii manualnej przywrócić, a następnie zachować odpowiedni balans mięśniowy pomiędzy każdą z jego części.
Typowe dolegliwości biegaczy: kolano biegacza
Istnieje również dolegliwość znana pod nazwą kolano biegacza. Zaliczamy ją do kontuzji przeciążeniowych, która w tym przypadku dotyka pasma biodrowo-piszczelowego. Ból lokalizuje się po bocznej stronie stawu kolanowego, ma charakter ostry i hamujący dalszy bieg.
Typowe dolegliwości biegaczy: trzaskające biodro
Nie jest to dolegliwość występująca tylko u ludzi biegających, ale może prowadzić do szybkiej rezygnacji z uprawiania tego sportu. W tym przypadku możemy wyróżnić dwie wersje problemu, zależne od miejsca występowania przeskakiwania.
Pierwsza z nich obejmuje wzmożone napięcie mięśnia biodrowo-lędźwiowego, co prowadzi do wystąpienia charakterystycznego dźwięku zlokalizowanego głęboko w okolicy biodra.
Dzieje się tak, ponieważ wzmożone napięcie mięśnia powoduje zahaczenie jego ścięgna o kaletkę maziową zlokalizowaną w okolicy stawu biodrowego.
W drugim przypadku podobny mechanizm występuje po bocznej stronie uda, kiedy to pasmo biodrowo- piszczelowe zahacza o kaletkę znajdującą się na kości udowej.
Przeskakiwanie w biodrze - co można z tym zrobić?
Praca w gabinecie polega na rozluźnieniu wyżej wymienionych mięśni oraz poprawy zakresu ruchu w samym biodrze. Co ważne, każda osoba dostaje również zestaw ćwiczeń do domu, aby poprzez systematyczną pracę rozciągnąć najbardziej napięte struktury.
Istotnie, czynników wpływających na pojawienie się powyższych dolegliwości jest bardzo dużo, a należą do nich przede wszystkim:
- niewłaściwy dobór obuwia
- nawierzchnia, po której się biega
- waga ciała
- intensywność i czas treningów
- brak odpowiedniej regeneracji między treningami
- zmiany anatomiczne.
Odnajdujesz się we wspomnianych opisach? Biegasz i zaczynają doskwierać Ci pewne dolegliwości? A może dopiero chcesz rozpocząć swoją przygodę? Z pewnością chcesz uniknąć opisanych wyżej problemów!
Umów wizytę, a wspólnie zaadresujemy Twój problem! Jeśli jesteś na początku drogi biegacza, sprawdzimy w jakiej kondycji znajdują się szczególnie wrażliwe przy bieganiu struktury w ciele i ustalimy plan wzmocnienia tak, aby maksymalnie uchronić Cię przed kontuzją czy urazem.
Autor tekstu: mgr fizjoterapii Jakub Kozłow
Fizjoterapeuta to zawód nieodmiennie kojarzony ze sportem. I choć faktycznie ci stanowią duży odsetek pacjentów, obecnie ustępują liczebnie innej grupie. Przedstawiciele nowej fali osób szczególnie narażonych na dolegliwości wszelkiej maści stanowią osoby wykonujące pracę siedzącą. Dolegliwości pracowników biurowych mogą mieć różne przyczyny, ale często zestaw zgłaszanych objawów jest bardzo zbliżony.
Destrukcyjny charakter pracy
Wielogodzinne siedzenie w jednej pozycji i nieustanne patrzenie w monitor byłyby wystarczającymi składnikami do zgotowania niejednego schorzenia. Na deser dochodzi jednak nieunikniona presja czasu, ograniczone możliwości regeneracji i odpoczynku, często również przeładowanie miksem obowiązków służbowych i osobistych (home office tylu sprawę ułatwia ilu ją utrudnia). Stres nie zawsze jest parametrem odczuwanym świadomie - ciało kumuluje jego nadmiar tak sprytnie jak to możliwe. Niestety - do czasu.
Co nam szkodzi?
Po pierwsze: postawa
Siedzimy w pracy i siedzimy po pracy. Najczęściej z barkami i głową wysunięta do przodu oraz zaokrąglonymi plecami. W ten sposób przykurczone zostają mięśnie piersiowe, zwiększa się także napięcie w przejściu szyjno-piersiowym kręgosłupa. Oczywiście najłatwiej byłoby domagać się od siebie słyszanego po wielokroć za szkolnych czasów "wyprostuj się!", ale to nie w siedzeniu sztywno jak dobrze naciągnięta struna leży rozwiązanie problemu.
Antidotum jest naprawdę proste i nie wymaga aktywowania karnetu na siłowni. Maksymalizacja spontanicznej aktywności w ciągu dnia może przejawiać się w prostu sposób: rezygnacja z auta, gdy wybierasz się po zakupy; wysiadanie dwa przystanki wcześniej, gdy wracasz z biura; oduczenie się korzystania z windy i ruchomych schodów czy 15 minutowa praktyka jogi na koniec dnia.
Po drugie: oddech
Zamknięta pozycja siedząca sprzyja płytkiemu i szybkiemu oddechowi. To z kolei stymuluje w ciele działanie tej części układu nerwowego, który jest aktywny w sytuacjach stresowych. Przedłużające się napięcie i zmieniony wzorzec oddechowy może skutecznie osłabić przepływ krwi i limfy w ciele, a także prowokować występowanie w ciele stanów zapalnych.
Dolegliwości pracowników biurowych, czyli co dolega programiście?
Jest tego naprawdę wiele. Gdybyśmy jednak mieli uszeregować problemy zgłaszane przez osoby wykonujące pracę przed komputerem wedle kryterium powszechności występowania, byłyby to:
- ból kręgosłupa (od szyi aż po kość krzyżową)
- ból bioder
- ból barków
- cieśń nadgarstka
- ból łokcia
- ból głowy
Inne powszechne dolegliwości pracowników biurowych
Litanię zasilają również mniej specyficzne dolegliwości, zgłaszane niestety równie często:
- szumy uszne
- zawroty głowy
- drętwiejące dłonie
- zgaga
- wzdęcia
- zaparcia
- uczucie guli w gardle.
W przypadku występowania tego typu problemów bardzo ważna, choć może nie dla wszystkich oczywista, jest wizyta u fizjoterapeuty. W trakcie wizyty fizjoterapeuta nie tylko zniweluje przykurcze mięśniowe oraz zredukuje dysbalans mięśniowy, który powstał podczas pracy siedzącej, lecz także uwolni przeponę i wyciszy przebodźcowany układ nerwowy. Taka wizyta służy też często edukacji oddechowej i nauce kilku prostych ćwiczeń, które można z powodzeniem wykonywać często bez odchodzenia od biurka.
Wykonujesz na co dzień pracę siedzącą? Czujesz, że zaczyna doskwierać Ci ciało? A może domaga się Twojej uwagi już od dawna, ale jakoś nie było czasu się nim zająć?
Nie wahaj się i odwiedź nas w gabinecie! Dzięki wizycie uzyskasz nie tylko ulgę w bólu, lecz wyposażymy Cię także w narzędzia usprawniające Twoją zawodową codzienność.
Tekst przygotował fizjoterapeuta mgr Maciej Berond
Refluks żołądkowo-przełykowy, potocznie znany jako refluks żołądka, to jedna z najczęściej występujących chorób górnego odcinka przewodu pokarmowego. To dolegliwość uważana przez wielu za niegroźną i często w związku z tym niesłusznie bagatelizowana. Nieleczona może nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne. Choroba może prowadzić do rozwoju stanu zapalnego błony śluzowej przełyku, który z czasem może prowadzić do powstania przełyku Barreta. To stan, w którym znacznie zwiększone jest ryzyko wystąpienia raka przełyku.
Refluks żołądka: objawy
Refluks to choroba, która polega na cofaniu się treści żołądka i dwunastnicy do przełyku. To powoduje kłopotliwe objawy, takie jak zgaga (silne uczucie pieczenia w przełyku oraz okolicy mostka), odbijanie, dolegliwości bólowe w obrębie górnej części brzucha, ból w klatce piersiowej, cofanie się treści pokarmowej do przełyku.
Przyczyny refluksu żołądka
Przyczyną występowania refluksu żołądkowo-przełykowego jest nieprawidłowe funkcjonowanie mięśnia dolnego zwieracza przełyku. Mięsień ten, położony między przełykiem a żołądkiem, rozluźnia się, aby przepuścić przełykany przez człowieka pokarm czy płyn. Następnie, obkurcza się, aby nie dopuścić do cofaniaspożytej treści. U osób cierpiących na refluks mięsień ten jest wiotki, przez co przez jego nieprawidłowe napięcie dochodzi do powrotu treści do przełyku.
Refluks: dolegliwości towarzyszące
Większość osób, która cierpi z powodu refluksu, zmaga się również z przepukliną rozworu przełykowego. Jest to stan, w którym górna część żołądka przedostaje się ponad przeponę. Przepuklina nie powstaje bez powodu - bardzo dużą rolę odgrywają tutaj styl życia i zaniedbywanie przepony. Nieprawidłowa postawa ciała, słabe mięśnie, zwiększone ciśnienie jamy brzusznej, otyłość, nieprawidłowa dieta, siedzący tryb życia, brak aktywności ruchowej, stres - wszystko to prowadzi do osłabienia przepony i stworzenia warunków sprzyjających powstaniu przepukliny.
Pozafarmakologiczne sposoby leczenia refluksu żołądka
Farmakologiczne metody leczenia refluksu są większości osób dobrze znane. Mało kto wie jednak, że pomóc może także fizjoterapia. Odpowiednio dobrana terapia manualna może przynieść ulgę w dolegliwościach i znacznie poprawić jakość życia. Metody fizjoterapii pomagają również w zwalczaniu innych objawów somatycznych, często współwystępujących wraz z refluksem. W przebiegu schorzenia chorzy często skarżą się na bóle w okolicy głowy, obręczy barkowej, kręgosłupa, żeber i mostka.
Terapia manualna w leczeniu refluksu żołądka
Techniki terapii manualnej mogą stanowić skuteczne rozwiązanie w walce z bólem, występującym wraz z refluksem żołądkowo-przełykowym. Miejsca, które będą szczególnie ważne w terapii pacjenta obejmują: podstawę czaszki, kręgosłup szyjny, przeponę i klatkę piersiową, jamę brzuszną, obszar żołądka i jego aparatu wieszadłowego. Fizjoterapia skupiona jest na zmniejszeniu napięć w rejonie przełyku, przepony, żołądka i dwunastnicy tak, aby mięśnie mogły się swobodnie kurczyć. Narządy wewnętrzne, będące w nadmiernym napięciu, nie są w stanie właściwie wykonywać swojej pracy. To też manifestuje się m.in. refluksem, zgagą czy dolegliwościami bólowymi. Wyrównanie napięcia w tych obszarach pozwala przywrócić prawidłową pracę dolnego zwieracza przełyku.
Fizjoterapeuta pracuje również z autonomicznym układem nerwowym. Ten, jest bowiem odpowiedzialny jest m.in za proces trawienia. Skorzystanie z pomocy specjalisty pomoże przywrócić odpowiednie ciśnienie w jamach ciała, znormalizować napięcie i w ten sposób zredukować objawy choroby refluksowej. Bardzo ważną rolę odgrywa również edukacja pacjenta w kontekście ćwiczeń oddechowych. W praktyce jest to nauka oddechu przeponowego i opanowanie prawidłowych technik oddechowych przez pacjenta. N|ie bez znaczenia pozostaje przyjmowanie prawidłowej postawy ciała. Im lepsza postawa, tym bardziej prawidłowe ciśnienie w jamach ciała. Finalnie, sama aktywność fizyczna ma pozytywny wpływ na redukcję odczuwanych symptomów choroby.
Refluks żołądka - skuteczność leczenia w fizjoterapii
W leczeniu refluksu najbardziej pomocna w większości przypadków okazuje się modyfikacja stylu życia, między innymi: zadbanie o zdrową i zbilansowaną dietę, aktywny tryb życia, odpowiednie nawodnienie, zminimalizowanie stresu, utrzymywanie prawidłowej masy ciała, ograniczenie spożywania alkoholu, zaprzestanie palenia papierosów, unikanie zakładania ciasnej, niewygodnej odzieży, unikanie napojów gazowanych.
Tym nie mniej, kluczowe jest całościowe zaopiekowanie organizmu dotkniętego chorobą.
Kompleksowe leczenie pacjenta z chorobą refluksową, czyli farmakoterapia połączona z fizjoterapią, może wykazywać bardzo wysoką skuteczność, co wpłynie na znaczną poprawę jakości życia osoby chorej. Fizjoterapia może nie tylko złagodzić objawy, ale i przyczynić się do zmniejszenia ilości przyjmowanych leków.
Zmagasz się z refluksem żołądka? Odwiedź nasz gabinet i pozwól sobie pomóc!
Autorką tekstu jest fizjoterapeutka Iga Wróblewska.
Kolka niemowlęca jest w praktyce bycia rodzicem tematem trudnym. Jak mało jest specyficzny jest to termin dowodzi statystyka, bowiem kolkę diagnozuje się u niemowląt z częstotliwością między 3 a... 40 procent z nich.
Skąd się bierze kolka niemowlęca?
Po dziś dzień nie znamy do końca przyczyn jej występowania. Tradycyjnie, w medycynie mówi się o teorii gastroenterologicznej, która wskazuje na możliwą niedojrzałość bariery jelitowej, zaburzenia motoryki jelit oraz zaburzenia wydzielania hormonów jelitowych. Te dwa ostatnie łączy wspólny mianownik. Zaburzenia motoryki jelit biorą swój początek z pewnego rodzaju zaburzenia napięciowego. To skutkuje gorszym ukrwieniem tego obszaru, a słabszy przepływ krwi prowadzi do występowania zaburzeń wydzielania hormonów. Do potencjalnych przyczyn kolki u niemowląt należy dodać także alergie pokarmowe, niedojrzałość układu nerwowego, refluks żołądkowo-przełykowy oraz aspekt psychologiczny.
Kolka niemowlęca a karmienie piersią
Kontekst psychologiczny jest szczególnie znaczący w odniesieniu do karmienia piersią. Zestresowana mama to bezsprzecznie zestresowane dziecko. Jelita bardzo mocno reagują na stres. W jaki sposób zachodzi ta korelacja? Organizm zestresowanej matki wytwarza nadmierne ilości hormonu stresu - kortyzolu, który przenika następnie do pokarmu. Przeżywany przez mamę stres, udziela się wówczas dziecku w trakcie karmienia.
Warto zwrócić także uwagę na ciśnienie wypływającego z piersi mleka. Gdy bowiem pokarm płynie zbyt szybko, dziecko przy wzmożonej łapczywości połykania go, przyjmuje także duże ilości powietrza. To także problem dzieci słabiej przystawiających się do piersi. Duże ilości połykanego przy karmieniu powietrza objawiają się często aerofagią, czyli zwiększonym obwodem brzuszka.
Objawy kolki niemowlęcej - po czym ją rozpoznać?
W celu rozpoznania kolki niemolęcej najczęściej stosuje się "regułę trójek". Według niej objawy kolki powinny trwać trzy godziny, przez co najmniej trzy dni w tygodniu oraz przez co najmniej trzy kolejne tygodnie. Nieco mniej rygorystyczną regułą są kryteria rzymskie IV. Według tej metodologii wystarczy, aby kolka trwała 3 godziny i 3 dni w tygodniu. Należy nadmienić, że te wytyczne odnoszą się tylko do dzieci rozwijających się prawidłowo.
Jakie są symptomy kolki niemowlęcej?
- Pierwszym objawem, który powinien zwrócić naszą uwagę, jest trudność w uspokojeniu płaczącego dziecka. Płacz pojawia się zwykle nagle i jest intensywny.
- Drugim istotnym elementem, jest rozdrażnienie. Maluszek napinania nóżki, brzuszek, pręży się niejako odginając swoje ciało do tyłu.
Objawy kolki zaczynają się zwykle wieczorem oraz w nocy.
Kiedy zaczyna się kolka u dziecka?
Kolka może rozpocząć się już w 2 tygodniu życia i trwa do 4 miesiąca. Jej największe nasilenie przypada na 6 tydzień życia. Zazwyczaj, po czwartym miesiącu objawy ustępują samoistnie. Kto jednak miał nieprzyjemność spotkać się z kolką niemowlęcą ten wie, że ciężko jest tak po prostu bezczynnie czekać, aż ta łaskawie ustąpi.
Kolka niemowlęca: postępowanie
Leczenie kolki u niemowląt to tak naprawdę leczenie całego organizmu. Sama kolka to problem rozległy i może dotyczyć wielu obszarów w ciele. Znalezienie napięć oraz ich zniwelowanie pozwala stworzyć dziecku przestrzeń do samoleczenia oraz niezaburzonego rozwoju. Niewątpliwą zaletą pracy osteopatycznej jest całościowe spojrzenie na pacjenta - jakkolwiek młody by nie był.
Twoje dziecko cierpi z powodu kolki? Możemy wspólnie stawić czoła tej dolegliwości - zapraszam do gabinetu!
Autor tekstu: mgr Maciej Szumielewicz
Pewne funkcje organizmu są automatyczne. Nie oznacza to jednak, że radzimy sobie z nimi bez przeszkód. Gdyby tak było, poprawne oddychanie można byłoby jako element gabinetowej wizyty pominąć. W praktyce jednak, analizie wzorca oddechowego i pracy nad jego zmianą, gdy zachodzi potrzeba, pracujemy w zasadzie codzinnie.
Poprawne oddychanie w praktyce
Ból w lędźwiach to problem na tyle powszechny, że pewnie bez większego problemu jesteś w stanie przywołać we wspomnieniach to uczucie. Raz jest lepiej, raz gorzej. Kiedy jednak zaczyna Ci to coraz bardziej przeszkadzać w wykonywaniu codziennych czynności, idziesz do fizjoterapeuty. Wizyta tradycyjnie zaczyna się od rozmowy. Musimy dowiedzieć się kiedy boli, kiedy nie boli, jak boli, gdzie boli – normalna rzecz. Kiedy jednak podczas badania fizjoterapeuta zaczyna przyglądać się Twojej klatce piersiowej, układa ręce na brzuchu, żebrach i prosi o oddech – nabierasz wątpliwości: na co to komu? Jak bowiem ma się piernik do wiatraka? Przecież boli Cię pewnie dlatego, że spędzasz w pracy wiele godzin w pozycji siedzącej, ale nie ma tu zależności oddechowych, no bo jak?
Oczywiście ten krótki opis jest sporym uproszczeniem i skróconą wersją zjawiska, które w gabinetach pojawia się coraz częściej. Czy rzeczywiście to, jak oddychasz, ma wpływ na odczuwane przez Ciebie dolegliwości?
Nie magia, nie czary, a piękno anatomii
W przeciągu doby wykonujesz pełny cykl oddechowy (wdech-wydech) ok. 20 000 razy (i to w przypadku, kiedy mówimy o normalnym i spokojnym oddechu). Nie koncentrujesz się na tym szczególnie, na ogół wdzięczny, że chociaż tę czynność natura Ci zautomatyzowała. Na głowie masz w końcu tysiące innych rzeczy, które wymagają pełnej uwagi.
Żeby mówić o wpływie oddechu na nasze ciało pod kątem posturalnym należy wspomnieć o przeponie – jako o najważniejszym mięśniu wdechowym. Jest ona połączona z mostkiem, żebrami i kręgosłupem lędźwiowym. Tworzy swego rodzaju granicę między klatką piersiową, a jamą brzuszną. Jej wielkość i mnogość połączeń pokazują jak bardzo może wpływać na swoich sąsiadów.
Praca przepony podczas wdechu przypomina ruch tłoka strzykawki – schodzi ona w dół po to, aby wytworzyć podciśnienie w klatce piersiowej niezbędne do zassania powietrza do płuc. Jednocześnie zmienia to ciśnienie znajdujące się w jamie brzusznej oraz oddziałuje na narządy układu pokarmowego. Czemu zatem w gabinecie pytamy też o ewentualne problemy brzuszne? Między innymi z tego powodu.
Jeśli teraz weźmiemy pod uwagę wspomnianą na samym początku sytuację, prościej wyobrazić sobie, jak nasza pozycja oraz aktywność (a najczęściej jej niedomiar) może wpłynąć na pracę przepony. Długie godziny spędzone w siedzeniu i przygarbieniu robią swoje. Jeśli chcesz, możesz łatwo to zaobserwować: ustaw się w podobnej pozycji i skup się na swoim oddechu. Spróbuj wziąć głęboki wdech i wydech. No dalej! Nie jest wcale tak łatwo, prawda? Przepona musi sobie radzić w takich warunkach każdego dnia.
Poprawne oddychanie: jak się za to zabrać?
W teorii możemy mówić o ogólnie "dobrym sposobie oddychania". Należy jednak pamiętać, że jest to bardzo indywidualna kwestia i u każdego będzie to wyglądać nieco inaczej. Literatura podaje, że „prawidłowy” oddech powinien odbywać się przede wszystkim przez nos (zarówno wdech jak i wydech, natomiast nie mówimy tutaj np. o oddychaniu podczas wysiłku fizycznego). Ponadto, fala oddechowa powinna wychodzić od dolnych żeber, mniej więcej z poziomu przepony, a następnie przechodzić w górę do klatki piersiowej, oraz na końcu unosić lekko brzuch.
Jak przepona ma się do bólu odcinka lędźwiowego?
Z doświadczenia gabinetowego wynika, że u pacjentów zgłaszających się z tym problemem praca manualna na przeponie, ale też klatce piersiowej czy tkankach brzucha jest kluczowa. Redukując ich napięcia i umożliwiając prawidłową pracę wspomnianych struktur możemy wpływać na zmniejszenie lub całkowitą eliminację odczucia bólu w lędźwiach.
Oczywiście znaczenie przepony w naszym ciele jest dużo większe niż opisane powyżej, ale o tym więcej w przyszłości 😉
PS. Rzecz jasna być też tak, że Twoje dolegliwości mają zupełnie inną przyczynę. Stąd też najistotniejsza jest kompleksowa diagnostyka i holistyczne spojrzenie, na które możesz każdorazowo liczyć w naszym gabinecie 🙂
- Kolar P, Sulc J, Kyncl M, Sanda J, Cakrt O, Andel R, Kumagai K, Kobesova A. Postural function of the diaphragm in persons with and without chronic low back pain. J Orthop Sports Phys Ther. 2012 Apr;42(4):352-62. doi: 10.2519/jospt.2012.3830. Epub 2011 Dec 21. PMID: 22236541.
- Test na podstawie książki - „Chaitow, L., Morrison, D., Gilbert, C., & Bradley, D. (2013). Recognizing and Treating Breathing Disorders: A Multidisciplinary Approach. Elsevier Health Sciences. Chapter 2
Do niedawna uważano, że ciąża stanowi przeciwwskazanie do wszelkich zabiegów terapeutycznych. Niestety, wielu młodym adeptom fizjoterapii to niemające osadzenia w rzeczywistości przekonanie jest często wpajane do głów po dziś dzień. W swojej praktyce spotykam też wiele mam, które słyszały głosy zwątpienia wyrażane przez lekarzy, zalecających głównie 9-cio miesięczny odpoczynek. Fizjoterapia w ciąży stanowi ogromną ulgę dla przyszłej mamy. Czy jednak zawsze można decydować się na wizytę bez mrugnięcia okiem?
To zależy
Fizjoterapia to pojęcie bardzo ogólne i mieści się w nim wiele nurtów, technik oraz sub-dziedzin. Tym, co na pewno odradzam pacjentkom ciężarnym są zabiegi fizykoterapeutyczne tj. choćby prądy przepływające przez przyłożone do ciała elektrody. Ponadto, unika się wykorzystywania igieł oraz technik narzędziowych.
Fizjoterapia w ciąży: jaka forma będzie najlepsza?
Terapia manualna to na szczęście zupełnie inny temat. W swojej praktyce wykorzystuję głównie podejście osteopatyczne, a wszystkie stosowane przeze mnie metody pracy z ciężarną pacjentką są zupełnie bezinwazyjne. Nie ma wówczas nawet cienia szansy, by móc jakkolwiek negatywnie wpłynąć na ciążę.
Terapia przyszłej mamy ma być przede wszystkim bezbolesna i przyjemna. Dogłębna wiedza z zakresu anatomii, fizjologii i biomechaniki ulegającej zmianie w trakcie tych 9 miesięcy umożliwia dobór odpowiednich i bezpiecznych technik odpowiadających aktualnemu stanowi zdrowia i potrzebom pacjentki. Przed przystąpieniem do terapii, fizjoterapeuta uwzględni również możliwe przeciwwskazania i indywidualne aspekty Twojego organizmu.
Fizjoterapia w ciąży: na jakim etapie można ją odbywać?
Niektórzy sądzą, że nie pracuje się manualnie z ciężarnymi w pierwszym trymestrze. Jest tak, ponieważ procentowo na ten okres przypada największa ilość poronień. Nijak ma się to jednak do bezpiecznej fizjoterapii! Jak najbardziej możesz zgłosić się do specjalisty już na samym początku ciąży, nie ryzykując przy tym niechcianych zdarzeń. Z czym pomoże Ci fizjoterapeuta?
Fizjoterapia to odpowiedź na wiele ciążowych dolegliwości
Do fizjoterapeuty możesz zgłosić się z przeróżnymi problemami, wliczając w to ogólne dolegliwości bólowe kręgosłupa, skurcze łydek, obrzęki nóg, bóle głowy i stawów. Ponadto, terapeuta zaproponuje Ci odpowiednie ćwiczenia domowe oraz podpowie wskazówki, jak dalej postępować, by czas ciąży był dla Ciebie możliwie przyjemny. Pamiętaj również, że także aktywność ruchowa w ciąży będzie lepszym rozwiązaniem niż bierne leżenie i oczekiwanie ustąpienia bólu.
Chociaż wielu drży na samą myśl, że te mogą się kiedyś pojawić, rzeczywistość jest tym razem łagodniejsza od siejących zgorzę wyobrażeń. Zmiany zwyrodnieniowe jako takie nie muszą stanowić problemu ani wiązać się z aktualnymi dolegliwościami bólowymi czy jakimkolwiek ograniczeniem ruchu.
Co warto wiedzieć na ich temat?
Zmiany zwyrodnieniowe nie dotyczą samego stawu, ale również struktur wokół niego, czyli mięśni i
więzadeł. Powstają wraz z wiekiem: tak jak starzejemy się my cali, tak starzeją się nasze tkanki miękkie i kostne (ulegają procesowi degeneracji). Jest to fizjologiczny, a nie patologiczny proces, który dotyczy każdego z nas.
Co ciekawe, zmiany w obrębie krążka międzykręgowego mogą pojawić się już w wieku 20 lat!
Zmiany te są także skutkiem wynikającym najczęściej z dysbalansu mięśniowo-powięziowego,
będącego pochodną utrzymywania nieprawidłowej postawy, bezruchu, czy znacznie ograniczonej aktywności fizycznej.
Czy da się im zapobiec?
Oczywiście w pewnym zakresie, ale jak najbardziej mamy wpływ na proces starzenia się i możemy go realnie spowolnić. W jaki sposób? Niestety póki co nie ma na to magicznej pastylki, ale wybitne efekty osiąga się za sprawą świadomego stylu życia. W praktyce oznacza to zapewnienie podstawowych warunków: troska o zdrową i zbilansowaną dietę, regularna aktywność fizyczna, dobra regeneracja i nie mniej istotne (a przez wielu niestety wciąż bagatelizowane) zmniejszenie poziomu stresu.
Chociaż więc powstawania samych zmian zwyrodnieniowych nie cofniemy i nie usuniemy tych już obecnych, możemy spowolnić lub zahamować ich rozwój. I to jest bardzo dobra informacja! 🙂
Czy zmiany zwyrodnieniowe powodują ból?
Często występującą zmianą zwyrodnieniową jest dyskopatia, czyli zmiana w krążku międzykręgowym.
Mogą to być małe, niegroźne zmiany zwyrodnieniowe krążka, odwodnienie dysku lub proces tworzenia
się przepukliny. Problemy zaczynają się najcześciej od dolegliwości bólowych i ograniczenia ruchomości w stawach, co zaburza komfortowe wykonywanie codziennych czynności.
Przyczyną bólu przeważnie nie są zmiany zwyrodnieniowe - przyczyną okazać się może np. bezruch, blizna po wycięciu wyrostka robaczkowego, stary uraz sprzed lat czy dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Wszystko to ma znaczenie i każda z wymienionych rzeczy to dla organizmu stresor, z którym musi sobie
poradzić.
Zmiany zwyrodnieniowe widoczne na badaniach obrazowych
Zdiagnozowanie pacjenta na podstawie samych badań obrazowych nie jest możliwe. O wiele więcej
dowiemy się ze szczegółowego wywiadu oraz badania funkcjonalnego wykonywanego w gabinecie fizjoterapeuty.
Badania obrazowe, na których to widoczne są najczęściej zmiany zwyrodnieniowe, wypulkliny czy
przepukliny, często nie odzwierciedlają faktycznego stanu pacjentów, a jedynie straszą ich wizją operacji.
Co więcej, często zdarza się, że rezonans nie wykazuje żadnych zmian zwyrodnieniowych, ale pacjent czuje silny ból utrudniający codzienne funkcjonowanie. Może mieć również miejsce sytuacja odwrotna, kiedy to w rezonansie są widoczne poważne zmiany, ale pacjentowi nic nie dolega. Często występuje bowiem brak związku pomiędzy aktualnym stanem pacjenta i odczuwanym przez niego bólem, a wynikiem badania obrazowego.
Jak sobie z nimi radzić?
Leczenie objawowe złagodzi stan na krótki czas (w tym między innymi leki przeciwbólowe czy blokada
przeciwbólowa stawu - zastrzyki ze steroidów), więc ból będzie powracał, bo przyczyna problemu nie
została odnaleziona i zlikwidowana.
Najbardziej efektywną pracą będzie terapia ukierunkowana na przyczynę dolegliwości pacjenta.
Dla fizjoterapeutów mniej ważną informacją jest to, na którym poziomie są wypukliny krążka
międzykręgowego lub w jakim stopniu zaawansowania są zmiany zwyrodnieniowe. Dla fizjoterapeuty
liczą się przede wszystkim zgłaszane objawy, szczegółowy wywiad i dokładna diagnostyka. Wszystkie te elementy pozwalają znaleźć pierwotną przyczynę aktualnych dolegliwości, która często znajduje się w odległym od bolesnego miejscu.
Czy operacja jest zawsze konieczna?
Odpowiednio dobrana terapia manualna i regularna aktywność fizyczna skutecznie pomoże uporać się z problemem, ponieważ w większości przypadków, u osób które posiadają zmiany zwyrodnieniowe i odczuwają ból, nie ma potrzeby wykonywania operacji!
Dzięki fizjoterapii możemy spowolnić procesy związane z dyskopatią. W związku z tym, terapia polega na dobraniu odpowiednich technik manualnych, narzędziowych i treningowych, dzięki którym poprawimy krążenie. To sprawia, że szybciej wycisza się stan zapalny, a komórki naprawcze szybciej się namnażają. Ważne jest wyeliminowanie napięć, zlokalizowanych w rejonach mających bezpośredni wpływ na kręgosłup, czyli jamę brzuszną, miednicę i kończyny dolne oraz zastosowanie technik drenażowych poprawiających przepływ krwi i substancji odżywczych.
Często zdarza się, że operacje które już się odbyły, wcale nie pomogły, a wręcz pogorszyły stan
pacjenta. Reasumując, zanim podejmie się decyzję o zabiegu, najlepiej jest udać się na wizytę do doświadczonego fizjoterapeuty. Często na daną dolegliwość wpływa wiele innych struktur i czynników i to nimi należy się zająć, aby móc wrócić do zdrowia bez konieczności poddania się operacji.
Autor tekstu: fizjoterapeutka Iga Wróblewska
W obecnych czasach siedzenie zajmuje z pewnością dużą (jeśli nie największą) część dnia. Spędzenie całego dnia w pracy za biurkiem to jedno, lecz co z resztą? Relaks przy telewizorze, granie na konsoli czy czytanie ulubionej książki także wymagają przyjęcia pozycji siedzącej. Czy nasze ciało jest do tego przystosowane? Skąd bierze się ból? I najważniejsze: czy można coś z tym zrobić?
W gabinecie fizjoterapeuty dolegliwości kręgosłupa stanowią ponad połowę problemów bólowych, które zgłaszają pacjenci. Podczas wywiadu niemal każda osoba przyznaje, że siedzi czasem po 8, a czasem nawet 14 godzin dziennie.
Jeśli już jednak jesteśmy do tego zmuszeni, chociażby w związku z charakterem wykonywanej pracy, to czy można robić to dobrze? No cóż: odpowiedź na to pytanie nie jest wcale jednoznaczna...
Dlaczego bolą mnie plecy podczas siedzenia?
Jednym z mechanizmów powstawania bólu jest słabsza dystrybucja krwi do tkanek. Każda tkanka do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje produktów odżywczych i tlenu, które są dostarczane poprzez krew.
W trakcie przyjmowania niemal nieruchomej pozycji przez długi czas nasze mięśnie grzbietu są w nieustannym napięciu. Utrudnia to krwi dostanie się do samego mięśnia i może powodować ból (często odczuwany jako zmęczenie bądź spięcie).
Można tę sytuację odnieść do jakiejkolwiek innej statycznej pozycji, jak na przykład spędzanie znacznej ilości czasu leżąc czy siedząc. Ciało nie przepada za tego rodzaju statyką!
Siedzenie a postawa ciała
Nasz organizm jest niezwykle plastyczny i potrafi się dostosować do niemal każdej sytuacji. Niestety tak długa i często przyjmowana pozycja jak siedzenie, również odbije się na naszej postawie. Takie osoby często mają głowę wysuniętą do przodu, co zaburza prawidłową biomechanikę górnej części kręgosłupa. Barki również ustawiają się w podobnej pozycji, przez co plecy stają się bardziej zaokrąglone. Wszystkie te zmiany zostały określone jako zespół skrzyżowania górnego.
Jaka jest prawidłowa pozycja do siedzenia?
Odpowiedź może się wydawać aż zbyt prosta - każda następna! Twoje ciało uwielbia ruch i niezwykle go potrzebuje. Dobrym przykładem są dzieci we wczesnej szkole podstawowej. One cały czas się wiercą, zmieniają pozycje. I o to właśnie chodzi!
Siedzenie: jak dobrze robić w pracy?
Idealnie byłoby ustawić przypomnienie i co pół godziny wstać i urządzić sobie minutę ćwiczeń. Czasem trudno jest tego dopilnować, dlatego możesz się zaopatrzyć w różne pomoce które umożliwią przynajmniej jakikolwiek ruch.
W związku z tym, możesz zaopatrzyć się w biurko z możliwością dostosowania wysokości, dzięki czemu po chwili siedzenia, przerzucisz się na pracę w pozycji stojącej.
Niewątpliwie, pracując w pozycji stojącej możesz też podłożyć pod nogi matę antyzmęczeniową, która dzięki swojej sprężystości wymusi minimalną pracę mięśni.
Gadżetów, które moglibyśmy wykorzystać pewnie znalazłoby się jeszcze sporo. Pamiętaj jednak, że nawet one nie zastąpią ruchu i to właśnie jego systematyczne wdrożenie jest gwarantem sukcesu.
Nie wiesz od czego zacząć, ani jaka aktywność będzie najlepsza dla Ciebie? Umów się na wizytę z doświadczonym fizjoterapeutą, a z pewnością zyska na tym Twoja aktywność i przeciwdziałanie siedzeniu.
Autorem wpisu jest fizjoterapeuta Jakub Kozłow.
Rozwój fizjoterapii uwzględnia coraz mocniej kwestie związane z szalenie ważnym obszarem twarzy. Wielorakie napięcia, które kumulują się w jej obszarze, odpowiadają za szereg schorzeń i trudności. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że towarzyszące im bóle głowy lub zaciskanie zębów biorą swój początek w nadmiernie napiętych strukturach obszaru twarzoczaszki. Wszystkim skoncentrowanym w tym rejonie problemom wychodzi naprzeciw nasza autorska metoda pracy terapeutycznej - fizjoterapia estetyczna twarzy.
Na czym polega fizjoterapia estetyczna twarzy?
Praca terapeutyczna zasadza się na terapii manualnej skoncentrowanej na twarzy. Na tym się jednak nie kończy. Obejmuje też głowę, szyję, klatkę piersiową, ramiona i barki. Wykorzystywane w tej autorskiej metodzie techniki czerpią z masażu tkanek głębokich, rozluźniania mięśniowo-powięziowego, masażu Kobido, masażu wewnątrzustnego, pinoterapii, terapii wisceralnej i akupresury.
Rozluźnia, liftinguje, relaksuje
Zróżnicowanie i złożoność technik oraz intensywności pracy, a nade wszystko ich indywidualne dostosowanie, oddziałuje zarówno na powierzchowne jak i głębokie warstwy skóry, w tym na struktury mięśniowo-powięziowe.
Sfera fizyczna i zauważalny efekt poprawy wyglądu i kondycji skóry to tylko jeden z aspektów, dla których pacjenci i pacjentki uwielbiają tę metodę. Tym, co nie mniej istotne, jest dogłębne wyciszenie organizmu i głęboki relaks odczuwany w całym ciele.
Alternatywa dla medycyny estetycznej
Fizjoterapia estetyczna bierze za cel spowolnienie procesu starzenia skóry i przeciwdziałanie powstawaniu zmian związanych z wiekiem. To także metoda redukcji powstałych już zmian estetycznych, takich jak zmarszczki, bruzdy, wymagający korekty owal twarzy, obrzęki czy blizny.
To bezpieczna i nieinwazyjna forma pracy manualnej, stanowi więc doskonałą alternatywę dla zabiegów chirurgicznych proponowanych przez medycynę estetyczną.
Fizjoterapia estetyczna twarzy: zalety i korzyści dla zdrowia
Tym, co wyróżnia fizjoterapię estetyczną, są jej ogromne możliwości eliminacji problemów bólowych twarzy, głowy czy szyi. Dzięki pracy fizjoterapeutycznej możemy przywrócić właściwą ruchomość odcinka szyjnego i żuchwy. To również świetny sposób na walkę z przewlekłym zapaleniem zatok i sposób na zwalczenie objawów dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych. Ponadto, zabieg stanowi doskonałe wsparcie w niwelowaniu konsekwencji problemów o podłożu stresowym.
Jak to wygląda w praktyce? Fizjoterapia estetyczna twarzy to bardzo przyjemny i relaksujący zabieg. Doceniają go zarówno panie jak i panowie. Tak forma terapii, rodzaj technik jak i częstotliwość zabiegów dobieramy indywidualnie po wcześniejszej konsultacji z fizjoterapeutą (wywiadzie, badaniu i diagnostyce). Terapia jest każdorazowo dostosowana do Twoich aktualnych potrzeb oraz oczekiwań estetycznych. Po terapii, otrzymujesz dodatkowe zalecenia oraz zestaw ćwiczeń do wykonywania w domu.
Podczas treningu w naszym ciele dochodzi do mikrouszkodzeń w obrębie włókienek mięśniowych. Tak też powstaje opóźniona bolesność mięśni, czyli DOMS (delayed onset muscle soreness). Następnie, wspomniane wcześniej włókienka odbudowują się silniejsze i wytrzymalsze. Dlatego tak ważna jest regeneracja po treningu. Umożliwia mięśniom właściwy odpoczynek i wzmocnienie. Ta zaś, dokładnie tak jak i sam trening, należy do naszych zadań i trzeba się o nią świadomie zatroszczyć.
Jak może wyglądać skuteczna regeneracja?
Możliwości regeneracji jest wiele i możemy cieszyć się z dobrodziejstw jej dostępności w różnych odcieniach. Nadal jednak i niezmiennie, jej najważniejszą formą jest sen. Osoby aktywne fizycznie powinny spać około 8 godzin dziennie, aby procesy regeneracyjne w ciele zaszły poprawnie i dostatecznie.
Kolejną, nie mniej ważną częścią regeneracji jest dieta. Do prawidłowego i efektywnego rozwoju oraz do odbudowy mięśni potrzebujemy solidnej dawki związków węglowodanów, białka, tłuszczy i witamin. Właściwe odżywianie może wspierać sportowy progres lub całkowicie go sabotować, dlatego wszystko, co ląduje na talerzu wymaga konkretnego planu i nie może być dziełem przypadku.
Regeneracja po treningu częścią odnowy biologicznej
Podstawową i chętnie praktykowaną formą regeneracji powysiłkowej jest również masaż sportowy. Taki zabieg mocno pobudza krążenie i poprawia drenaż limfatyczny ciała. Doświadczony terapeueta dodatkowo poświęca więcej uwagi tym obszarom w ciele, które niedomagają i mogłyby narażać Cię na ryzyko doznania kontuzji lub urazu.
Z nowinek, w ostatnim czasie można zaobserwować rosnącą popularność tzw. ice bath. To działanie praktykowane często w klubach sportowych, ale z powodzeniem można podjąć je również w warunkach domowych. Cała atrakcja polega na wejściu do lodowatej wody o temperaturze ok 5*C. Pobyt w zimnie trwa od 1 do 3 minut, potem następuje 3-minutowa przerwa, po czym powtarzamy serię jeszcze dwukrotnie. Taka lodowa kąpiel poprawia ogólne krążenie w całym ciele a także wpływa na zmniejszenie potreningowego stanu zapalnego w organizmie.
Wśród sportowców wytrzymałościowych bardzo popularny jest również drenaż limfatyczny boa. Działa na zasadzie przerywanego ucisku. Wykorzystuje przesuwającą się falę uciskową umożliwiającą kompresyjny drenaż limfatyczny. Pozwala nam to na szybsze pozbycie się niepotrzebnym związków ze zmęczonych mięśni i tym samym poprawia ich regenerację.
Nikogo nie dziwi również popularność małych domowych urządzeń do regeneracji typu roller czy pistolety theragun - są zawsze pod ręką i wykorzystywane świadomie spełniają swoją rolę. Świetnie sprawdzą się do miejscowego pobudzenia krążenia i mięśni do regeneracji oraz pomogą przy lekkich bólach przeciążeniowych. Najważniejsza w wykorzystaniu tego typu urządzeń jest systematyczność - bez niej nawet najdroższy sprzęt jest bezużyteczny.
Staw skokowy to jedna z tych części ciała, która najczęściej ulega uszkodzeniom. Najczęstszym z nich jest skręcona kostka. Pacjenci pytani w gabinecie o przebyte urazy, niemal zawsze wskazują na skręconą kiedyś kostkę.
Najczęściej, to temat z lat wczesnej młodości. Biegaliśmy sobie wówczas w najlepsze po podwórku. To także temat, o którym wielu zdążyło od tamtych wczesnych zajść już zapomnieć. Nie zapomniało o nich jednak z pewnością ciało - jego pamięć jest w takich kwestiach niezawodna.
Skręcona kostka: jak dochodzi do urazu?
Często okoliczności skręcenia stawu skokowego są podobne i obejmują dynamiczne aktywności, tj. gra w piłkę nożną czy bieg z przeszkodami. Co jednak martwi, wiele osób nic sobie z takiego urazu nie robi - czasowo odciążają poszkodowaną nogę czekając aż czas uleczy rany. Niestety, to działanie na własną szkodę.
Co się dzieje w trakcie urazu?
Większość urazów ma charakter inwersyjny. Oznacza to, że uszkodzeniu ulegają więzadła po stronie bocznej kostki, a przede wszystkim ATFL - więzadło skokowo-strzałkowe przednie. Może się ono naciągnąć, naderwać lub zerwać całkowicie - w każdym wypadku jego funkcja zostanie zaburzona. Niedługo po incydencie zaczyna pojawiać się obrzęk, zaczerwienienie, ból oraz ograniczenie zakresu ruchomości, czyli wszystkie oznaki stanu zapalnego.
Pierwsza pomoc
Jakie powinno być postępowanie bezpośrednio po urazie? Istnieje wiele protokołów, które podpowiadają nam, co należy robić i w jakiej kolejności. Jednym z nim jest protokół PRICE:
- Protection – ochrona miejsca urazu oraz jego czasowe odciążenie
- Rest – odpoczynek i ograniczenie aktywności;
- Ice – chłodzenie stawu skokowego; powinno trwać ok.15 min i być powtarzane co godzinę
- Compression – kompresja stopy i stawu skokowego ma za zadanie zmniejszyć obrzęk i ułatwić odpływ krwi z danego obszaru; można to osiągnąć poprzez specjalne bandażowanie lub noszenie pończoch uciskowych
- Elevation - odpoczynek ze stopą uniesioną ponad poziom ciała w celu ułatwienia odprowadzania obrzęku
Skręcona kostka: co dalej?
Gdy uraz był poważny oraz występuje duży obrzęk i niemożność nawet lekkiego obciążenia stopy, powinniśmy się udać do lekarza po skierowanie na RTG w celu wykluczenia złamania. Jednak gdy kości są całe, należy jak najszybciej umówić się do fizjoterapeuty.
Fizjoterapia przy skręceniu stawu skokowego
Bardzo ważną częścią powrotu do zdrowia jest jak najszybsze wprowadzenie obciążenia stopy oraz praca nad zakresem ruchomości. Powinniśmy zwrócić uwagę na to, żeby ruchy zgięcia i wyprostu stopy były takie same po obu stronach. Po urazie - zwykle nieświadomie - nasze ciało stara się „zabezpieczyć” chorą nogę poprzez jej odciążenie. W pierwszych dniach takie odciążenie wręcz zalecamy, lecz z czasem możesz się do tego przyzwyczaić i skazać nogę przeciwną na większe ryzyko kontuzji i przeciążeń. Z tego powodu należy zwrócić uwagę na reedukację chodu - od prawidłowego ustawienia stopy, po dystrybucję ciężaru ciała równo na obie kończyny dolne. Fizjoterapeuta za pomocą terapii manualnej stwarza jak najlepsze warunki do prawidłowej odbudowy kontuzjowanych tkanek oraz dobiera specjalne ćwiczenia dostosowane do rozmiaru urazu.
Jak się zabezpieczyć przed urazem?
Odzyskanie zakresu ruchomości oraz brak bólu to nie koniec procesu rehabilitacyjnego. Aby zmniejszyć szanse na kolejny uraz należy wprowadzić do treningu ćwiczenia stabilizacyjne oraz ćwiczenia propriocepcji (czucia głębokiego). Ważna jest również praca nad wyrównaniem siły w obydwu nogach. Z tymi zaś pomoże Ci fizjoterapeuta. Dopiero tak zadbany uraz ma minimalne szanse na powtórne zaistnienie w przyszłości.
Ciąża to bez wątpienia wyjątkowy czas. Statystycznie często, zostawia jednak po sobie pamiątkę, której na imię blizna po cesarskim cięciu. Wydaje się być niepozorna, ma jednak bardzo duże znaczenie dla całokształtu zdrowia i samopoczucia kobiety, która rodziła w ten sposób.
Każda blizna ma znaczenie
Blizna po cesarskim cięciu o tyle większe, że jest to cięcie głębokie. Przecięciu ulega skóra, powięź powierzchowna oraz sama macica. Naruszeniu ulegają również więzadła miednicy mniejszej. Ingerencja dotyczy więc kilku struktur i wobec żadnej z nich nie pozostaje bez znaczenia.
Dlaczego terapia blizny jest taka istotna?
Brak zainteresowania się blizną może prowadzić do powstawania zrostów, te zaś często przyczyniają się do zaistnienia w ciele wielu dysfunkcji. Zaburzenie ślizgu powięziowego może skutkować objawami takimi jak:
- wzdęcia,
- hemoroidy,
- dyskopatie,
- bóle brzucha,
- bolesne współżycie,
- dolegliwości trawienne,
- ból odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
Kiedy powinna się zacząć rehabilitacja po cesarskim cięciu?
Jeśli blizna się zagoi, możesz od razu przystąpić do rozpoczęcia terapii manualnej. Choćby w celach profilaktycznych, zapobiegając skutkom ubocznym zanim te się pojawią.
Na czym polega fizjoterapia po cesarskim cięciu?
W terapii blizny po cesarskim cięciu najważniejsze jest usprawnienie jej ruchomości i zwiększenie elastyczności. W tym celu, terapeuta wykorzystuje specjalne techniki powięziowe i kinesiotaping. Na dalszym etapie, chcemy przywrócić ślizg zarówno pomiędzy tkankami położonymi głęboko jak i powierzchownie. W trakcie wizyty terapeuta pokaże Ci także kilka ćwiczeń oraz technik, które będziesz mogła stosować sama w bezpieczny sposób, by kontynuować leczniczy proces. Staraj się wtedy sumiennie odrabiać pracę domową i obserwuj efekty. Sam proces rehabilitacji nie powinien wówczas trwać długo, a wspomniane wcześniej dolegliwości nie będą spędzać Ci snu z powiek.
Nie miałaś okazji skorzystać z terapii tuż po zagojeniu blizny? Jeżeli od Twojej ciąży minęło już kilka lat, a blizna jest wciąż sztywna i pogrubiona, nie zwlekaj z umówieniem wizyty. Jest mnóstwo technik pozwalających na eliminację dysfunkcji, które ta może generować.
Ból barku jest drugą, zaraz po bólach kręgosłupa, najczęściej zgłaszaną przez pacjentów dolegliwością. Zbagatelizowany, może prowadzić do wielu nieprzyjemnych konsekwencji, które mogą uprzykrzyć codzienne funkcjonowanie.
Anatomia stawu ramiennego
Bark, czyli inaczej staw ramienny, jest najbardziej ruchomym stawem naszego organizmu. Ma charakterystyczną i skomplikowaną budowę oraz dużą mobilność. To sprawia, że bark jest obszarem najbardziej narażonym na różnego rodzaju urazy i przeciążenia.
Kogo najczęściej dotykają problemy bólowe barku?
Problem bólowy okolicy barku dotyka na ogół osób aktywnych fizycznie, pracujących z rękami uniesionymi ponad głowę i sportowców wykonujących zamachowe ruchy rękami (np. siatkarze, pływacy, tenisiści).
Ból barku często nasila się w trakcie wykonywania ruchów, przede wszystkim podczas unoszenia ręki do góry i w bok oraz ruchu ręką za plecy, co znacznie utrudnia wykonywanie czynności dnia codziennego. Problematyczne staje się między innymi: ubieranie, mycie, czesanie, zapinanie stanika, jedzenie czy zmiana biegów podczas jazdy samochodem.
Odczucie bólowe występuje wówczas głównie w samym barku (szczególnie w jego przedniej i bocznej części), ale może pojawić się również w okolicy łopatki i połączenia obojczyka z mostkiem.
Ból barku: przyczyny
Pojawienie się bólu to często skutek przeciążenia mięśni, bezpośredniego urazu (zwichnięcie, podwichnięcie, stłuczenie) czy uszkodzenia ścięgien mięśni stabilizujących staw barkowy (tzw. mięśni stożka rotatorów; naciągnięcie, naderwanie, zerwanie).
To również konsekwencja zamkniętej postawy ciała, przewlekłego stresu lub zaburzeń pracy narządów wewnętrznych. Jak to możliwe? Prawy bark związany jest z wątrobą, a lewy z żołądkiem. Oznacza to, że np. obciążanie wątroby lekami, spożywanie alkoholu czy nieprawidłowa dieta, mogą prowadzić do pojawienia się bólu barku.
Jakie objawy towarzyszą bolesnemu barkowi?
Ból barku może wiązać się z nadmiernym napięciem mięśni w okolicy barku, łopatki i ręki, czy ogólną tkliwością bólową tego obszaru. Współwystępuje z ograniczeniem zakresów ruchu, sztywnością barku (szczególnie rano po obudzeniu), oraz zmniejszeniem siły mięśniowej.
Nierzadko pojawia się w towarzystwie braku uczucia stabilności stawu. Może pojawiać się również przeskakiwanie, chrupanie, czy trzeszczenie podczas wykonywania ruchu. Pacjenci zgłaszający ból barku skarżą się także na obrzęk stawu i trudności w zasypianiu (ból uniemożliwia spanie na problematycznym boku, może też wybudzać w nocy).
Objawy o podłożu neurologicznym charakteryzuje ból promieniujący od barku, wzdłuż całego ramienia, aż do łokcia i nadgarstka. Ból może promieniować również do szyi i głowy.
Ból barku: jaki sposób przebiega diagnostyka?
Warunkiem skutecznej terapii jest prawidłowa diagnostyka. Składają się na nią przeprowadzenie dokładnego wywiadu, który pozwoli poznać historię pacjenta oraz szczegółowe badania. Te dwa elementy wizyty pozwalają fizjoterapeucie ustalić przyczynę bólu barku pacjenta. Elementy wizyty obejmują:
- ocenę ciała pacjenta od przodu, tyłu i boku – terapeuta poszukuje ewentualnych asymetrii, zmian skórnych i tego, co wydaje się odbiegać od normy
- badanie palpacyjne – za pomocą dotyku terapeuta ocenia napięcie, elastyczność, rozciągliwość, przesuwalność, temperaturę tkanek miękkich i ich bolesność.
- przeprowadzenie testów funkcjonalnych (zbadanie przykurczów mięśniowych i zakresu ruchomości stawu), które pomogą terapeucie postawić trafną diagnozę dotyczącą schorzenia w obrębie stawu
Czy można z góry określić czas leczenia?
Długość trwania procesu terapeutycznego zależy przede wszystkim od tego, kiedy pacjent odwiedzi gabinet i podda się terapii. Oczywiście im wcześniej, tym lepiej. Plan dalszej terapii zależny jest także od tego, w jaki sposób organizm zareaguje na bodźce terapeutyczne. Szybko wdrożona terapia może przynieść w pełni zadowalające efekty już po pierwszej wizycie! Każde zwlekanie i odkładanie wizyty na później, może wiązać się z dłuższym i trudniejszym procesem terapeutycznym.
Ból barku - jak przebiega fizjoterapia?
Odpowiednio dobrana terapia, ukierunkowana jest przede wszystkim na zmniejszenie dolegliwości bólowych. Ma również na celu zwiększenie mobilności stawu ramiennego oraz wzmocnienie mięśni stabilizujących bark. Dzięki temu nie trzeba będzie sięgać po leki przeciwbólowe czy maści.
Podstawową formą pracy z bolesnym barkiem jest terapia manualna, której celem będzie ogólne rozluźnienie, czyli zmniejszenie napięcia przeciążonych struktur. Ta bierze sobie także za cel przywrócenie prawidłowej ruchomości, rozciągliwości i elastyczności tkanek występujących wokół stawu ramiennego. Dopasowane techniki manualne przyczynią się do zniwelowania odczuwanego bólu oraz odzyskania utraconej mobilności stawu.
Przyczyną problemu bólowego mogą być zaburzenia związane z pracą narządów wewnętrznych. Wówczas terapeuta skupia się na pracy w obrębie brzucha i przepony oddechowej.
Oprócz przeprowadzenia terapii manualnej, fizjoterapeuta dobiera ćwiczenia. Te, dopasowane są do aktualnej sprawności i wydolności organizmu pacjenta. Odpowiednio dobrany trening złagodzi dolegliwości bólowe, przywróci prawidłowy zakres ruchomości stawu oraz poprawi ogólną sprawność fizyczną.
Trening powinien obejmować przede wszystkim ćwiczenia, które wzmocnią osłabione mięśnie stabilizujące staw ramienny. Dodaje się również ćwiczenia, które rozciągną mięśnie nadmierne napięte. Bardzo ważne są również ćwiczenia oddechowe poprawiające rozluźnienie przeciążonych struktur.
Istotne, aby pacjent ćwiczył zgodnie z zaleceniami. Na szczęście podczas wizyty terapeuta odpowiednio edukuje i wyjaśnia, co możesz samodzielnie robić w domu. Regularny ruch jest bowiem receptą na lepsze samopoczucie i pozbycie się dolegliwości bólowych barku. Wpływa na ogólne odżywienie tkanek, dzięki czemu zmniejszy ryzyko powstawania zmian zwyrodnieniowych.
Odpowiednio dobrane techniki terapeutyczne i prawidłowo dopasowane ćwiczenia skutecznie zmniejszą ból. Poprawią też funkcje całego kompleksu barkowego oraz przyczynią się do poprawy jakości życia.
Na ogół cierpiącym łokieć tenisisty, bliżej zawodowo do komputera niż wielkiego kortu, a trzeba przyznać, że takich osób jest niemało. Niekończące się godziny spędzone w tej samej pozycji oraz miliony kliknięć w klawiaturę ciągną za sobą liczne negatywne konsekwencje, w tym też prowadzą do przeciążania mięśni przedramienia.
Z początku mamy do czynienia ze zmianami funkcjonalnymi. Co oznacza to w praktyce? Najczęściej wyróżniamy ból w przednio-bocznej okolicy stawu łokciowego promieniujący do przedramienia. Ten ogranicza funkcje manualne wykonywane dłonią tj. chwytanie za kubek, pisanie na komputerze, czy jazdę na rowerze. W kolejnym stadium, zmiany w obrębie stawu z funkcjonalnych przeobrażają się w strukturalne.
Gdzie szukać winnego?
Przyczyną jest groźnie brzmiąca tendinopatia, czyli stan zapalny lub odwapnienie ścięgien prostowników dłoni. Najczęściej problematyczne mięśnie to prostownik długi nadgarstka, prostownik krótki nadgarstka czy prostownik palców.
Zmiany strukturalne w obrębie stawu spowodowane są przez mikrouszkodzenia powstające na skutek zbyt dużej pracy danych mięśni. Wszystko to ma miejsce przy niewystarczającej regeneracji oraz zbyt słabej wytrzymałości tkanki na wprowadzane obciążenia.
Nieprawidłowa ergonomia pracy gdy nadgarstek ustawiony jest w nienaturalnej pozycji tak jak ma to miejsce przy komputerze, lub wielogodzinna i powtarzająca się praca mogą tylko zaognić dolegliwości lub uwydatnić problem znacznie wcześniej.
Łokieć tenisisty - ćwiczenia
Leczenie łokcia tenisisty środkami przeciwbólowymi zazwyczaj daje krótkotrwały efekt. Możesz jednak pomóc sobie odpowiednimi ćwiczeniami:
- Roluj bolące mięśnie oraz całe przedramię: rolowanie poprawia trofikę mięśni, co przyspieszy regenerację problematycznego miejsca
- Rozciągaj mięśnie przedramienia i ramienia: odpowiednia elastyczność mięśni oraz powięzi przeciwdziała powstawaniu mikrouszkodzeń
- Pamiętaj o ćwiczeniach otwierających klatkę piersiową: przykurczone mięśnie piersiowe będą uciskać na naczynia krwionośne oraz nerwy. To może osłabiać przepływ płynów potrzebnych do regeneracji tkanek, a także przewodnictwo nerwowe.
Niezmiennie jednak, najprostszym i najbezpieczniejszym sposobem uporania się z dolegliwościami łokcia, jest wizyta u fizjoterapeuty. Doświadczony terapeuta właściwie wskaże źródło problemu i pomoże Ci wyeliminować go u podstaw, zamiast wciąż zaleczać tylko objawy.
Zapraszam do gabinetu,
Maciej Berond
Anatomia to temat tak złożony, co fascynujący. Wierzymy jednak, że odpowiednio przedstawiony, może stać się przystępny dla każdego. A im większa nasza wiedza, tym bardziej możemy żyć świadomie - z korzyścią dla siebie i innych. Rozejście mięśnia prostego brzucha to właśnie jedna z tych zagadek ciała, o które w gabinecie pytacie najczęściej.
Czym jest rozejście mięśnia prostego brzucha?
Mięsień prosty brzucha stanowi połączenie klatki piersiowej i miednicy. Ma za zadanie wzmacniać tłocznię brzuszną, a także uczestniczy w wydechu. To gracz zespołowy - współpracuje bowiem z innymi mięśniami brzucha, stąd w aspekcie leczenia ważna będzie dla nas prawidłowa aktywność i zaangażowanie powiązanych z nim struktur.
Moment, w którym mięśnie proste brzucha oddalają się od siebie i wydłuża się kresa biała (pasmo łączące mięśnie proste brzucha), to właśnie omawiane rozejście.
Jak wygląda rozejście mięśnia prostego?
To dosyć charakterystyczne uwypuklenie w środkowej linii ciała - może występować na różnej wysokości i niekoniecznie przebiega na całej długości mięśnia.
Co odpowiada za powstanie rozejścia?
Przyczyny rozstępu mięśni prostych brzucha mogą mieć charakter strukturalny bądź czynnościowy. Problem strukturalny przejawia się w braku zaangażowania mięśni brzucha do pracy. Zaburzenia czynnościowe mogą wynikać z braku prawidłowej aktywizacji mięśni przez układ nerwowy. Często, jest to także kwestia zaburzonego ciśnienia, które uniemożliwia prawidłową aktywizację. W praktyce przyczyniać się do tego będą stany zapalne jelit, problemy z trawieniem, nadmierne spożywanie alkoholu, nieprawidłowa dieta czy nadmierna aktywność fizyczna, często powiązana z treningiem siłowym.
Ustalenie właściwej etiologii jest kluczowe dla doboru skutecznych metod pracy z pacjentem.
Kogo dotyczy rozejście mięśni prostych brzucha?
Problem kojarzony głównie z kobietami w ciąży i połogu, może dotykać również mężczyzn oraz pań z zaburzonym ciśnieniem w jamie brzusznej. Występuje także u noworodków i niemowląt stanowiąc konsekwencję zmniejszonej aktywności mięśni brzucha. Rozejście miśni prostych brzucha u dzieci nie powinno jednak być powodem do paniki, gdyż zwykle zanika wraz z rozwojem malucha.
Na co wpływa rozstęp mięśni brzucha?
Ponieważ problem ten związany jest z osłabieniem siły mięśniowej, często będzie pociągać za sobą występowanie różnych dolegliwości bólowych. Te często pojawiają się w obrębie kręgosłupa lędźwiowego, miednicy, żeber, a także grzbietu czy szyi. Co więcej, problemy jelitowe mogą stanowić nie tylko przyczynę, ale i następstwo takiej deformacji.
Fizjoterapia przy rozejściu mięśni prostych brzucha
Jeśli obserwujesz u siebie objawy związane z jamą brzuszną, warto skonsultować się z fizjoterapeutą. Nieleczone rozejście mięśni prostych brzucha może predestynować do występowania przepuklin i pogłębiać dysfunkcje w ciele.
Fizjoterapeuta skupi się nie tylko na pracy ze ścianami brzucha, lecz także zajmie się miednicą i klatką piersiową. Wizyta obejmuje także naukę prawidłowego oddychania czy aktywowania mięśni w czynnościach dnia codziennego.
Czy można z góry określić częstotliwość wizyt u fizjoterapeuty?
Aby zrozumieć, z czego wynika trudność w zapisaniu się od razu na konkretną ilość wizyt, trzeba przyswoić najważniejszą z poziomu leczenia prawdę: każdy z nas jest inny. Środowisko w którym na co dzień funkcjonujesz, Twoja indywidualna historia urazów, skala schorzenia, z którym przychodzisz, a nade wszystko jego przyczyna, mogą zaważyć na tym, że leczenie obejmie dwie wizyty u Ciebie i cztery u kogoś innego.Nazwa schorzenia lub problemu niczego nie zmienia
Bywa, że pacjent dzwoni poinformowany już przez innego specjalistę, że np. dolega mu ostroga piętowa. Nierzadko prosi nas wówczas o rozpisanie 10 kolejnych wizyt, bo … tak wyczytał w internecie. Opcjonalnie, tyle właśnie wizyt, na tę samą dolegliwość odbyła ciotka Marzena. Kalkulacja wydaje się więc pozornie prosta. W istocie jednak, zakładałoby to określony schemat leczenia, a z takich najzwyczajniej nie korzystamy. Dla nas, Twój przypadek jest indywidualny, więc i terapia będzie uszyta na miarę. Koncentrujemy się na poznaniu i wyeliminowaniu źródła dolegliwości, nie zaś samych objawów. Jak pewnie słusznie zgadujesz, Twój ból pleców może brać początek zupełnie gdzie indziej niż ten, z którym boryka się Twój znajomy z pracy. Inna w związku z tym będzie terapia i czas jej trwania.Ktoś proponuje Ci pakiet kilkunastu wizyt? Bądź czujny!
Rzecz jasna istnieją schorzenia i problemy, które wymagają długoterminowej rehabilitacji i w miarę regularnych wizyt u fizjoterapeuty. Zatem jak często fizjoterapia powinna figurować w Twoim kalendarzu? Częstotliwość wizyt u fizjoterapeuty powinna być określona przez niego samego po pierwszej wizycie. W jej ramach których specjalista zbierze wywiad i razem z Tobą ustali przebieg proponowanej terapii.Więcej, nie znaczy lepiej
Jeśli po wyznaczonym przez terapeutę czasie, nie będzie widać żadnej poprawy, naradzimy się wewnątrz zespołu, by wspólnie ustalić, co może hamować Twój powrót do pełnej sprawności i jakie dodatkowe badania należałoby wówczas wykonać. Naszym celem jest zawsze to, by pomóc Ci maksymalnie szybko, przy Twoim maksymalnym komforcie.Jaka powinna być przerwa między zabiegami rehabilitacyjnymi?
Nie umawiamy się na kilka wizyt w tygodniu, poza wyjątkowymi sytuacjami. Chcemy widzieć, jak na terapeutyczne bodźce zareaguje Twój organizm i jak w efekcie naszych działań zachowa się Twoje ciało. Należy dać mu czas na tę reakcję. To kluczowa informacja w procesie naprawczym. Jako terapeuci staramy się aktywować zdolności regeneracyjne w Twoim ciele. Działając holistycznie, chcemy znaleźć i wyeliminować przyczynę powstawania problemu, a nie tylko zlikwidować jego skutek.Ile wizyt u fizjoterapeuty będzie najlepsze dla Ciebie?
Jeśli zaproponujemy Ci spotkanie za dwa tygodnie, to znaczy, że jest to czas potrzebny organizmowi na regenerację wspartą naszą pracą. Dzięki temu, możesz wrócić do normalnego funkcjonowania. Zastanawiasz się czy nie warto byłoby umówić się na dodatkową konsultację? Jeżeli cokolwiek w zaproponowanym przez terapeutę planie leczenia budzi Twoje wątpliwości, pytaj śmiało!Krok pierwszy: rezerwacja terminu
Dbając Twój komfort, korzystamy z różnych metod pozwalających na umówienie wizyty.- Zadzwoń lub napisz sms na numer +48 739 984 710. Znajdziemy najdogodniejszy dla Ciebie termin, pomożemy Ci w wyborze terapeuty i odpowiemy na wszystkie pytania.
- Napisz do nas w social media! Wiadomość prywatna na Facebooku lub Instagramie pozwoli Ci w szybki sposób dowiedzieć się więcej o konkretnej usłudze i wolnych godzinach, które często publikujemy w stories.
- Kliknij w przycisk “Rezerwuj” na naszej stronie internetowej lub skorzystaj bezpośrednio z aplikacji Booksy. Dzięki temu błyskawicznie wybierzesz termin korzystając z kalendarza online.
Krok drugi: recepcja
Warto pojawić się w gabinecie na 2-3 minuty przed czasem, aby na spokojnie uzupełnić wszystkie formalności. Przed wizytą możesz skorzystać z łazienki, poczęstować się czymś do picia czy poczytać coś z kącika lektur. We właściwej chwili terapeuta zaprosi Cię do gabinetu.Krok trzeci: wywiad
Na początek usiądziemy przy biurku, by porozmawiać o Twoich dolegliwościach i niepokojach, które skłoniły Cię do umówienia pierwszej wizyty. Uzupełnimy kartę pacjenta również o stare urazy, operacje, choroby współistniejące i wszystko to, co może pomóc nam później w terapii.Krok czwarty: diagnostyka
Każda terapia dostosowywana jest do aktualnego stanu i kondycji Twojego organizmu. Zwłaszcza zaś gdy przychodzisz do nas po raz pierwszy, przeprowadzamy dokładnie wszystkie konieczne testy i badania, które pomogą nam ustalić przyczynę Twoich dolegliwości. Krok piąty: terapia Techniki i metody pracy terapeuta wybierze w taki sposób, by nie tylko ulżyć Ci w bólu, lecz także wyeliminować problem u źródła. O każdym etapie i konkretnych bodźcach fizjoterapeuta informuje Cię na bieżąco, tłumacząc szczegóły. W trakcie terapii, możesz w pełni zrelaksować się w ciszy lub przy dźwiękach delikatnej muzyki, albo oddać się wciągającej rozmowie z terapeutą na dowolne (również pozaterapeutyczne) tematy 😉Krok szósty: plan terapii i zalecenia
Dwa mrugnięcia i… wspólnie spędzona godzina już minęła. Było lepiej niż sądził_ś, prawda? 🙂 Zatem do zobaczenia w terminie, który razem ustalimy na koniec wizyty, jeśli oczywiście zajdzie taka konieczność. Zawsze dążymy bowiem do przywrócenia Ci pełni zdrowia i sprawności maksymalnie szybko i maksymalnie skutecznie. Dlatego też pierwsza wizyta, nierzadko potrafi być… ostatnią 😉Jak ubrać się do fizjoterapeuty?
Zastanawiasz się pewnie, czy pierwsza wizyta wymaga dodatkowego przygotowania i czy potrzebny Ci strój na przebranie. Nie ma takiego obowiązku, jeśli więc pędzisz prosto z pracy, niczym się nie przejmuj - poradzimy sobie bez tego 😉 Jeśli zaś masz możliwość, by wziąć ze sobą jakieś ubranie na zmianę, możesz zabrać spodenki lub sportową, komfortową bieliznę. Najważniejsze, byś czuł(a) się swobodnie!Czy muszę mieć ze sobą wyniki badań?
Nie martw się o dodatkowe wyniki - najważniejsza jest dla nas diagnostyka prowadzona na miejscu. Gdy zajdzie konieczność jej pogłębienia, pokierujemy Cię precyzyjnie względem ważnych w Twoim przypadku wyników. Jeśli oczywiście już dysponujesz np. wynikami badań obrazowych, możesz te z ostatnich trzech miesięcy przynieść ze sobą na pierwszą wizytę. Koniecznie, wyposaż się w chęć poprawy swojego stanu zdrowia i pozytywne nastawienie - to podstawa terapeutycznego sukcesu! 🙂 Jesteś gotów, by rozprawić się z bólem i dolegliwościami? Umów pierwszą wizytę i pozwól sobie pomóc!Na czym polega cieśń nadgarstka?
Problem ten sprowadza się do zaburzenia ślizgu nerwu w przegrodzie międzymięśniowej. Aby to lepiej zobrazować, wyobraź sobie, że odkurzasz mieszkanie. Niestety kabel utknął pod drzwiami i próbujesz uwolnić go szarpaniem. Podobnie rzecz ma się z nerwem, który do takiego właśnie kabla możemy przyrównać. Wówczas, w reakcji na mechaniczny ucisk pojawiają się ból nadgarstka i mrowienie w palcach.Cieśń nadgarstka: przyczyny występowania
Jednoznaczne ustalenie przyczyny możliwe jest po zebraniu wywiadu i indywidualnym badaniu, jednak wśród najczęściej występujących czynników ryzyka wskazuje się m.in. na aspekty takie jak:- stopniowe i powolne przeciążanie struktur nadgarstka i przedramienia
- ciąża
- nieprawidłowa postawa
- choroby wewnętrzne
- zbyt duże obciążenie lub błędy treningowe
- dyskopatia szyjna
Czy to choroba zawodowa?
Duża powtarzalność ruchów obciążających nadgarstek charakterystyczna dla konkretnych grup zawodowych zwiększa szanse wystąpienia problemu u osób takich jak programiści, sekretarki, kolarze czy muzycy. Nie bez przyczyny dawniej nazywano chorobą maszynistek - i wcale nie o pracy na kolei mowa 😉 Wiesz, do jakiej pracy odnosiła się ta nazwa? Daj znać w komentarzu!Leczenie zachowawcze czy operacja?
Wbrew obiegowej opinii, operacja nie zawsze jest wyjściem z sytuacji! Niejednokrotnie można zapobiec tak poważnej ingerencji za sprawą odpowiednio i indywidualnie dobranej terapii manualnej.Na czym polega fizjoterapia w walce z cieśnią nadgarstka?
Praca fizjoterapeuty jest w przypadku cieśni nadgarstka ukierunkowana przede wszystkim na poprawę ustawienia ciała. To także opracowanie wybranych struktur w obszarze klatki piersiowej, szyi czy kończyny górnej oraz neuromobilizacje. Wszystko to może sprawić, że tak ból, jak i charakterystyczne mrowienie odejdą w zapomnienie, a zbyt często zalecany w przypadku tej dolegliwości zabieg operacyjny nie będzie konieczny.Fizjoterapia stomatologiczna to zyskująca na popularności dziedzina terapii manualnej wyspecjalizowanej do radzenia sobie z różnymi dolegliwościami manifestującymi się w obrebie twarzy, żuchwy, szyi i głowy. Choć dla wielu nazwa tej usługi brzmi enigmatycznie, coraz więcej osób odkrywa jej realne korzyści – od ulgi w bólu głowy, przez eliminację zgrzytania zębami, po poprawę funkcjonowania całego ciała.
Jak wygląda taka terapia i z czym dokładnie może Ci pomóc?
Od bólu żuchwy po szumy uszne – kiedy warto pomyśleć o fizjoterapii?
Czujesz ból podczas żucia, zauważasz charakterystyczne „przeskakiwanie” w okolicy żuchwy lub towarzyszy Ci napięcie karku i częste bóle głowy? W ten sposób mogą manifestować się dysfunkcje stawu skroniowo-żuchwowego.
Najczęstsze dolegliwości, które kwalifikują się do terapii stomatologicznej:
- zaciskanie lub zgrzytanie zębami (bruksizm),
- ograniczona ruchomość żuchwy lub jej zablokowanie,
- klikanie lub przeskakiwanie w stawie,
- bóle mięśni twarzy, karku, głowy,
- stany po ekstrakcji zęba,
- szumy uszne,
- napięciowe bóle głowy i migreny.
Jak wygląda pierwsza wizyta u fizjoterapeuty stomatologicznego?
Podstawą jest dokładna diagnostyka. Fizjoterapeuta przeprowadzi z Tobą szczegółowy wywiad, w którym zapyta nie tylko o aktualne objawy, ale również o codzienne nawyki, przebyte urazy, stres czy kwestię tego, jak się wysypiasz. Choć część ujętych w wywiadzie medycznym pytań może wydawać się czasem niepowiązana z problemem, w rzeczywistości pozwalają one zrozumieć, gdzie może leżeć jego źródło.
Następnie, przeprowadzamy testy funkcjonalne. To między innymi ocena zakresu ruchu żuchwy, palpacja mięśni, analiza postawy ciała oraz badanie wewnątrzustne.
To wszystko pozwala stworzyć indywidualny plan leczenia, dopasowany do przyczyny, a nie tylko objawów.
Na czym polega fizjoterapia stomatologiczna?
Terapia może obejmować wiele różnych technik – od pracy manualnej na mięśniach twarzy i szyi, przez techniki powięziowe, po niezwykle skuteczną terapię wewnątrzustną. W niektórych przypadkach terapeuta może również zalecić ćwiczenia do domu lub współpracę z innymi specjalistami – ortodontą, psychologiem czy laryngologiem.
Celem nie jest chwilowa ulga, ale trwała zmiana – redukcja napięć, przywrócenie równowagi i eliminacja nieprawidłowych wzorców ruchowych.
Co po wizycie? Wsparcie terapii na co dzień
Fizjoterapia działa najlepiej wtedy, gdy pacjent jest jej aktywną częścią. Dlatego istotnym elementem terapii są zalecenia do samodzielnego wdrażania – mogą to być ćwiczenia rozciągające, zmiana nawyków (np. unikanie podpierania głowy), nauka prawidłowego oddychania czy techniki relaksacyjne.
Dzięki temu efekty terapii utrzymują się dłużej, a Ty zyskujesz kontrolę nad swoim zdrowiem.
Fizjoterapia stomatologiczna w Warszawie – czy to rozwiązanie dla Ciebie?
Tak, jeśli:
- odczuwasz bóle głowy, twarzy, szyi lub karku bez jasnej przyczyny,
- Twoja żuchwa przeskakuje, trzeszczy lub jest sztywna,
- zmagasz się z bruksizmem lub szumami usznymi,
- zgrzytasz zębami przez sen,
- zaciskasz zęby w reakcji na stres,
- masz stwierdzoną wadę zgryzu lub wadę postawy,
- doskwiera Ci wada wymowy lub korzystasz ze wsparcia logopedycznego,
- towarzyszy Ci przewlekły stres i masz trudności z regenerajcą
- jesteś w trakcie leczenia ortodontycznego lub po zabiegu chirurgicznym w obrębie twarzy.
Fizjoterapia stomatologiczna to jedna z najskuteczniejszych metod pozwalających trwale uporać się nie tylko z przykrymi objawami zaburzeń stawów skroniowo-żuchwowych, lecz nade wszystko z ich przyczynami i możliwymi konsekwencjami obecnymi w ciele.